Yamaha FZ8 i Fazer8 2010 - wiêkszy kaliber
Te motocykle powstały według zasady, która nie ma prawa przynieść strat. Wziąć hitowy produkt, wzmocnić go, najlepiej przez zastrzyk pojemności i sprzedawać w dobrej cenie.
Yamaha FZ6 była jak scyzoryk McGyvera. Zawsze przydatna, użyteczna, pomocna. Półowiewka w wersji Fazer poszerza i tak już pokaźny wachlarz umiejętności o szybką turystykę. Wszystko to spowodowało, że sześćsetka zdobyła uznanie wielu motocyklistów, którzy potrzebowali sprzętu maksymalnie wszechstronnego. Żądni mocy mogli dosiąść FZ1, która jak na swoje 150 KM wykrzesane z pieca zapożyczonego z R1 była zaskakująco przyjazna. Wtem jednak zaczęły się pojawiać informacje o nowym projekcie Yamahy - motocyklu z oznaczeniem FZ w pojemności 800 ccm3. Wszystko zapoczątkowało zdjęcie reflektora wersji naked, a niedługo po tym pokazano cały motocykl oraz trochę informacji technicznych. Nie była jednak znana rola nowych modeli w ofercie Yamahy. Wielu, w tym ja, myślało, że będzie to niepotrzebne wypełnienie luki pojemnościowej między sześćsetką a tysiącem. To sprawiło, że do tematu FZ8 i Fazer8 podszedłem sceptycznie. No bo po co komu motocykl, który jest trochę mocniejszy, niż FZ6 i znacznie słabszy niż FZ1.
Sytuacja szybko się jednak wyklarowała. Okazało się bowiem, że osiemsetki zastąpią całą linię sześćsetek. I co najciekawsze, mają być oferowane w bardzo podobnej cenie. W tym momencie zaświeciło mi się światełko i przypomniałem sobie, co się stało, gdy na rynek wszedł Bandit 650. Wielu wyśmiało w pierwszym momencie pomysł budowania nowego motocykla poprzez dodanie 50 cm3. Okazało się, że ten niewielki skok pojemności zrobił ogromną różnicę w dynamice i elastyczności silnika. Tutaj centymetrów sześciennych jest o 200 więcej. Czy FZ8 i Fazer8 mają szansę powtórzyć sukces FZ6?
Czy my się przypadkiem nie znamy?
Przyjrzyjmy się najpierw FZ8, czyli gołej wersji nowego motocykla. W jakiś osobliwy i niewytłumaczalny sposób projektantom udało się w sylwetce i wyglądzie nakeda zakląć jego pojemność. Widać, że nie jest to ani litr, ani sześćsetka. Założenia stylistyczne są jednak takie same, jak w FZ6N i FZ1N. Szczególnie widoczne jest to w atletycznym, przystrojonym licznymi przetłoczeniami zbiorniku paliwa i lekko zadartym zadupku. Przedni reflektor nabrał bardziej skomplikowanych kształtów, nieco nawiązujących do tych z XJ6. Wzorem dużej FZ1 wydech powędrował na prawą stronę motocykla i nabrał fajnego, trójowalnego kształtu. Swoją droga, dobrze, że udało się uchronić 800-tkę od designerskiej gafy, czyli układu wydechowego ze wspomnianej XJ6, która kształtem przypominała szpitalną kaczkę. Małe deja vu zaszło przy owiewce Fazera 8. Na pierwszy rzut oka wygląda dokładnie jak ta z FZ6 S2. Kiedy jednak porównamy je obydwie jednocześnie, dostrzeżemy, że ta z Fazer8 jest większa i bardziej pochylona do przodu. Na deser nowy kokpit z podświetlanym na czerwono cyfrowym prędkościomierzem i analogowym obrotomierzem z białą tarczą i czerwonymi cyframi.
Więcej, szybciej, lepiej
To właśnie silnik jest głównym powodem, który skłania mnie do wysunięcia tezy, iż nowe osiemsetki z rodziny FZ na rynku przyjmą się przynajmniej bardzo dobrze. FZ1 tu zostawmy, bo to temat zbyt odległy nominalnie. Poza tym Fazer8 i FZ8 mają zastąpić sześćsetki, więc potraktujmy je jako bazę do porównania. Główny problem z FZ6 polegał na tym, że moc, która była całkiem przyzwoita, kumulowała się w górze skali obrotów. Mówiąc kolokwialnie, trzeba było sprzęta solidnie pokręcić, aby wykrzesać z niego katalogowe 98KM. Elastyczność też pozostawiała wiele do życzenia. Aby uniknąć konieczności odpierania ataków właścicieli Fazerów powiem, że silnik, który znajduje się w Waszych motocyklach jest jednostką wyjątkowo udaną i niezawodną. Znam człowieka, który swoją FZ6S z roku 2006 zrobił w ciągu roku 45 tys. km z czego 40 tys. nawijało się przy pięciocyfrowych obrotach. Sprzęt żyje i ma się dobrze.
Materiały prasowe mówią dumnie "Silnik oferuje doskonałe połączenie użyteczności znanej z motocykli średniej klasy z charakterem i natychmiastowym wigorem dużych jednostek napędowych". W to można uwierzyć! Tylko spójrzcie. Mamy piecyk o pojemności 779 cm3, który jest z siebie w stanie wyłuskać 106 KM przy 10000 obr/min. Zgoda, to tylko 8 koni więcej, ale już osiągane jest o 1500 obr/min szybciej niż w 600-tce. Elementem, który sprawi, że nowe osiemsetki dadzą radę i będą skutecznie powiększać banana na jeździeckich obliczach jest moment obrotowy. Otóż mamy go 82 Nm przy 8000 obr/min. To o 19 Nm więcej niż w FZ6 i przypominam, że mówimy o motocyklu o takiej samej masie. Liczba ta może nie prezentuje się zbyt imponująco, ale zrobi różnicę i to sporą. W robieniu tej różnicy odpowiednio płynnie pomoże większy o niemal centymetr skok tłoka (44,5 : 53,6).
Kolejnym patentem na wzmocnienie niskiego i średniego zakresu obrotów jest zastosowanie prawie 8 litrowego airboxu i kanałów dolotowych o różnej długości. Skrajne cylindry karmione powietrzem są przez kanały o długości 125mm, środkowe natomiast o długości 150mm. Aby zrzędliwe urzędasy były zadowolone, 800-tki spełniają normę Euro 3. Dodatkowo w wydechu 4-2-1 tkwi katalizator oraz czujnik tlenu, który wysyła informacje do systemu ECU, a ten z kolei dba o właściwe proporcje mieszanki i dobry humor ludzi, którzy odchody po swoich pieskach ręcznie zbierają do biodegradowalnych toreb.
Aluminiowa rama, podobnie jak silnik, który pełni w niej funkcję elementu nośnego, jest podobna do tej z FZ1, zatem rozwodzić się nad nią nie ma sensu. W zawieszeniu również nie ma nic innowacyjnego, a składa się na nie widelec USD o średnicy goleni 43mm oraz tylny Monocross. Aby to wszystko wyhamować, w przednie tarcze o średnicy 310mm wgryzają się 4-tłoczkowe zaciski typu Monoblock. ABS jako opcja. 5-kilogramowa opcja.
Pogoda na jutro
Do polskich salonów FZ8 i Fazer8 trafią w maju. Podobno maj to doskonały miesiąc, aby uprzykrzyć życie konkurencji. Najbardziej zbliżonym pojemnościowo rywalem jest Kawasaki Z750. Nie będzie jednak dla nikogo niespodzianką, jeśli stwierdzę, że Yamaha planuje przejąć część klientów zastanawiających się teraz nad zakupem Horneta 600, VFR800, Bandita 650, czy choćby BMW F800. Może być ciekawie, zwłaszcza, że wszystkie te motocykle powstały według zasady, która nie ma prawa przynieść strat. Wziąć hitowy produkt, wzmocnić go, najlepiej przez zastrzyk pojemności i sprzedawać w dobrej cenie. Yamaha milczy co do konkretów finansowych. Wiemy na razie, że za FZ8 i Fazera8 będzie wołana bardzo podobna kwota, co za FZ6. Jeśli „bardzo podobna" nie okaże się być kilkoma tysiącami zł., to mamy szanse zobaczyć narodziny nowych gwiazd. Przyznam się bez bicia, wcześniej myślałem, że FZ8/Fazer8 są na polskim rynku równie potrzebne, jak biegunka w saunie, ale skoro coś zostało pozbawione swojej głównej wady, zyskało 200 cm3, więcej mocy i momentu obrotowego i ma być oferowane w podobnej cenie, co poprzednik, to co tu analizować?
Typ silnika: Chłodzony cieczą, 4-suw, DOHC, 4-cylindrowy
Pojemność skokowa: 779 cm3
Średnica x skok tłoka: 68,0 × 53,6mm
Stopień sprężania: 12,0: 1
Moc maksymalna: 78,1 KW (106,2 KM) przy 10 000 obr./min
Maksymalny moment obrotowy: 82,0 Nm (8,4 kgf-m) przy 8 000 obr./min
Smarowanie: Mokra miska olejowa
Zasilanie: Elektroniczny wtrysk paliwa
Sprzęgło: Mokre, wielotarczowe
Układ zapłonowy: Tranzystorowy
Starter: Elektryczny
Układ przeniesienia napędu: skrzynia 6-biegowa
Przeniesienie napędu: Łańcuch
Pojemność zbiornika paliwa: 17 l
Pojemność zbiornika oleju: 3,8 l
Rama: Aluminiowa
Zawieszenie przód: Widelec USD 43 mm
Skok zawieszenia przód: 130 mm
Zawieszenie tył: Wahacz
Skok zawieszenia tył: 130 mm
Kąt główki ramy: 25º
Wyprzedzenie koła: 109 mm
Hamulec przód: Dwie tarcze, Ø 310 mm
Hamulec tył: Pojedyncza tarcza, Ø 267 mm
Opona przód: 120/70 ZR17 M/C(58W)
Opona tył: 180/55 ZR17 M/C(73W)
Długość (mm): 2140 mm
Szerokość (mm): 770 mm
Wysokość (mm): 1225 mm
Wysokość siedzenia (mm): 815 mm
Rozstaw osi (mm): 1460 mm
Min. prześwit (mm): 140 mm
Masa pojazdu w stanie gotowym do jazdy (kg): 215 kg / ABS: 220 kg
|
Komentarze 7
Poka¿ wszystkie komentarzeChcia³em nawet kupiæ to moto, ale znajomy mechanik powiedzia³ mi: "nie pchaj siê w moto z pierwszych roczników produkcji..." Ciekaw jestem czy pod tym wzglêdem Yamaha uniknie wpadek których nie...
OdpowiedzCo Yamaha robi z tymi wydechami? Kto im powiedzia³ ¿e to jest ³adne??
OdpowiedzDe gustibus non est disputandum
OdpowiedzJa tam jestem bardzo zadowolony z pojawienia sie Fazera8, bede mogl za jakis czas zminic moja VFR 800 wlasnie na takie cos. Klasa 800 bardzo przypadla mi do gustu, moim zdaniem Yamaha wykonala ...
OdpowiedzKoledzy jak Wam sie spisuj± fz6 S2 ?
OdpowiedzNajciekawsze zdanie ;-P cyt. "...a ten z kolei dba o w³a¶ciwe proporcje mieszanki i dobry humor ludzi, którzy odchody po swoich pieskach rêcznie zbieraj± do biodegradowalnych toreb."
OdpowiedzHa Ha Ha Ha Ha, dawno siê tak nie u¶mia³em, Tekst "Wiemy na razie, ¿e za FZ8 i Fazera8 bêdzie wo³ana bardzo podobna kwota, co za FZ6. Je¶li „bardzo podobna" nie oka¿e siê byæ kilkoma ...
OdpowiedzOby¶ siê nie zdziwi³ :) "Gwiazdowo¶æ" motocykla nie polega wy³±cznie na ilo¶ci sprzedanych go sztuk. Beemki nie schodz± w monstrualnych ilo¶ciach, a mimo to wygrywaj± 90% testów. Dlaczego?
OdpowiedzPewnie dlatego ze czytasz g³ownie niemieckie czasopisma i magazyny z testami;-) W testach anglojezycznych BM-eki juz tak nie b³yszcza.
OdpowiedzW angielskiej prasie wygrywaj± za to Triumphy.. taki uk³on w stronê dziennikarskiej rzetelno¶ci ;)
OdpowiedzTriumphy wygrywaj± nie tylko w w brytyjskiej prasie. Nie twierdzê ¿e dziennikarze s± z gruntu rzeczowi, ale ekipie ¶cigacza do tej pory jakiej¶ wiêkszej stronniczo¶ci zarzuciæ nie mo¿na.
Odpowiedzpod tym wzglêdem nie mo¿na sie przyczepiæ do polskich dziennikarzy,... niestety
OdpowiedzNie schodza chyba w Polsce, jesli u nas wogole mozna mowic o jakiejkolwiek sprzedazy duzych motocykli. W Niemczech bmw jest na drugim albo trzecim miejscu w sprzedazy motocykli, a yamaha jest chyba 5ta.
Odpowiedz