Wysokość składki OC uzależniona od mandatów - tak może działać nowe rozwiązanie
Niedawno gruchnęła wieść o tym, że rząd chce ukręcić kolejny bat na niesfornych kierowców. Tym razem miałoby to być uzależnienie wysokości składki OC od popełnionych wykroczeń. Teraz wiadomo, jak mogłoby to działać w praktyce.
Obecnie towarzystwa ubezpieczeniowe obliczają wysokość składki za OC na podstawie historii szkód - taką możliwość daje baza Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, który gromadzi informacje na temat kierowcy pod kątem historii jego szkód lub ich braku. Na rynku nieśmiało pojawiają się także rozwiązania, które uzależniają wysokość składki OC od stylu jazdy - tutaj najbardziej wyrazistym przykładem jest współpraca twórców aplikacji Yanosik oraz towarzystwa Ergo Hestia. Wysokość składki jest obliczana na podstawie danych zbieranych przez aplikację, a pod uwagę brana jest płynność jazdy oraz to, czy często przekracza się prędkość.
Najnowsze rozwiązanie, o którym mówi się od kilku tygodni, zostało zaproponowane przez Polską Izbę Ubezpieczeń. Łukasz Kulisiewicz z PIU wyjaśnił na łamach portalu Autokult, że rozwiązanie miałoby dotyczyć przede wszystkim ubezpieczeń OC i byłoby stworzone na wzór tych ze Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Zakłady ubezpieczeń już teraz mają dostęp do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Centralnej Ewidencji Kierowców - wystarczy ustawowo poszerzyć dostęp o dane dotyczące mandatów i punktów karnych. Co ciekawe, firmy ubezpieczeniowe miałyby pełną dowolność w ustalaniu, jaki będzie wymiar zwyżki przy określonej liczbie punktów karnych.
Polska Izba Ubezpieczeń przekonuje, że towarzystwa będą mogły, ale nie będą musiały skorzystać z proponowanego rozwiązania, jeżeli to wejdzie w życie. Brzmi to szlachetnie i chcemy wierzyć, że faktycznie firmy ubezpieczeniowe będą chciały skusić ofertami takimi jak na przykład zwyżka OC dopiero przy trzecim mandacie. Na razie jednak możecie spać spokojnie, bo minie jeszcze dużo czasu zanim proponowane rozwiązanie wejdzie w życie.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze