Wyścigowe Motocyklowe Mistrzostwa Polski - relacja z Poznania
Po dwóch zagranicznych rundach na Slovakiaringu i w Brnie Wyścigowe Motocyklowe Mistrzostwa Polski zagościły w końcu na polskiej ziemi. W miniony weekend sportową motocyklową stolicą Polski był Tor Poznań.
Nikogo rzecz jasna nie zaskoczymy stwierdzeniem, że pierwsza tegoroczna poznańska runda stała pod znakiem niskiej frekwencji. Na starcie stawiło się około 90 zawodników, co stanowi mniej niż połowę stanu zawodników jaki notowaliśmy jeszcze 2-3 lata temu. W padoku można było spokojnie grać w piłkę, luksus jakim nie tak dawno była możliwość rozstawienia się „na kostce”, teraz jest dostępny praktycznie w dowolnej ilości i konfiguracji. Zamiast dwóch dni wyścigowych, teraz wszystkie wyścigi opędzone zostały w jedno popołudnie. Różnica jest uderzająca, lecz mimo tej zubożonej formuły WMMP mogą być emocjonujące i ci którzy w miniony weekend zawitali do Przeźmierowa nie powinni być rozczarowani poziomem zmagań w najszybszych klasach.
Rywalizacja w Superbikach, Superstockach 1000 i Supersportach rozpoczęła się już w niedzielę. Co prawda wyścig 600-tek, na którego starcie stanęło zaledwie 7 zawodników, sprowadzał się właściwie do tradycyjnej już walki między Danielem Bukowskim (Suzuki Grandys Duo) i Markiem Szkopekiem (Team Recykl), ale walka ta mogła się podobać. Wracający do formy Buła wygrał w sobotę i powtórzył ten wyczyn również w niedzielę, udowadniając że mimo pechowego początku sezonu ciągle pozostaje w walce o tytuł i należy się z nim liczyć. Mikroszkopek na pocieszenie zgarnął bonusowe punkty za najszybsze okrążenie i najlepszą kwalifikację. Pozostaje także na czele tabeli w Supersportach. Trzeci w generalce jest Sebastian Zieliński (Team Recykl), który wypracował tą pozycję dwoma trzeci miejscami w miniony weekend.
W dużych Stockach (łączony wyścig z SBK) mieliśmy nieco więcej zwrotów akcji. Pierwszy wyścig wygrał Michal Filla z ekipy BMW Sikora Motorsport, ale nieplanowanym bohaterem wyścigu został Gwen Giabbani (BMW Auto Fus), który prowadząc z dużą przewagą zaliczył piękną figurę na… ostatnim zakręcie przed metą. Rzutem na taśmę Francuz dopchał motocykl na linię mety ratując 10 punktów. Wyścigu do specjalnie udanych zaliczyć nie mógł także Andy Meklau (Suzuki Grandys Duo), który doświadczył problemów oponami i po wycofaniu z walki musiał zadowolić się w sobotę jednym punktem za najlepszą kwalifikację. W sobotę pudło uzupełnili Mariusz Kondratowicz i Paweł Górka. W niedzielę sprawy wyglądały nieco inaczej. Meklau wygrywając przypomniał że jest bardzo szybki, Giabbani dojechał bez przygód drugi, a Filla dopełnił podium na trzecim miejscu. W generalce dzięki dobrej postawie we wszystkich rundach WMMP prowadzi ze sporą przewagą Michal Filla. Giabbani, mimo przygód pozostaje na drugim miejscu. Trzeci jest Mariusz Kondratowicz. Upadki na Słowacji oraz przygody z oponami kosztowały Meklaua spadek na czwartą pozycję.
W klasie Superbike hegemonem pozostaje Marco Jerman (Suzuki Grandys Duo). Słoweniec wygrał oba wyścigi w weekend i z dużą przewagą prowadzi w tabeli przed Irkem Sikorą (BMW Sikora Motorsport), który dzięki dwóm drugim miejscom utrzumuje drugą pozycję przed Januszem Oskaldowiczem (BMW Petronas). Profesor zanotował dobry weekend w obu wyścigach stając na pudle.
W Pucharach Polski frekwencja także siadła, ale nie jest tak źle jak w Supersportach. W Rookie 600 rywali od początku sezonu po kątach rozstawia Marcin Sikora. W Rookie 1000 dobry występ zanotował Marcin Kołacki, który wygrał niedzielny wyścig. Adam Marciniak, objawienie tego sezonu w Pucharze Polski, prowadził od początku wyścigu, ale kara przejazdu przez depo skutecznie przeszkodziła w powtórzeniu sukcesu ze Slovakiaringu.
W zadziwiającej klasie Pretendent, która została stworzona do tego aby ludzie poznali czym są wyścigi (pamiętamy czasy gdy jeździły w niej motocykle w fabrycznych owiewkach i z zaklejonymi lampami) zwycięzca pojechał 1.42,9. To w sumie powinno wystarczyć za cały komentarz.
W klasie 125 nic nie zapowiada przełomu, czemu zresztą trudno się dziwić przyglądając się założeniom klasy 125 forsowanym przez PZM. Efekt? Na starcie pojawiło się 3 zawodników i kolejnych jakoś nie widać na horyzoncie.
Pełne wyniki poznańskiej rundy WMMP znajdziecie TUTAJ
Co dalej? Trudno powiedzieć, ale nastroje w padoku raczej nie były hura-optymistyczne. Wychodzą braki regulaminowe, karykaturalne błędy i zaniechania w promocji sportów motorowych przez PZM (który przecież rozwijanie sportów motorowych ma wpisane w swój statut działalności) a także skrajna niekompetencja działaczy przy tworzeniu np. klasy 125. Na obrazie naszych wyścigów motocyklowych mści się także skuteczne (i obawiamy się że trudne do odkręcenia) zniechęcenie importerów motocykli do organizacji pucharów markowych, które w sposób naturalny zasilały klasy Pucharu Polski oraz Mistrzostw Polski. Można byłoby tutaj długo wymieniać błędy i zaniedbania naszej federacji, można by każde zdanie podsumowujące dowolnej relacji dotyczącej WMMP zaczynać od „a nie mówiłem” lub od „ostrzegaliśmy, że tak będzie”, ale czy to cokolwiek zmieni? Wątpimy.
Kolejna runda WMMP już za trzy tygodnie w czeskim Moście. Będzie to runda łączona z Alpe Adria, zatem zapowiada się mnóstwo sportowych emocji.
Polecamy pełną fotorelację z WMMP w Poznaniu (162 zdjęcia):
III runda WMMP 2012 - Tor Poznań w obiektywie - FOTORELACJA
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzePanowie na jakich oni tam oponach jezdza ?
OdpowiedzJeżdżą na różnych, a wygrywają tylko na Dulnopach ;)
Odpowiedzmasz na mysli dunlop gp racer d212???
OdpowiedzChyba na takich łysych, sliki czy jakos tak :)
Odpowiedzbrawo Marcin Kisielewicz! pozdrowienia z 11,12.06 R6 ;)
OdpowiedzCzy mógłby ktoś napisać czy wstęp na WMMP na torze Poznań dla kibiców jest biletowany czy wolny? (jeżeli są bilety to ile kosztują i gdzie je można zakupić)
Odpowiedzzawsze wstep wolny ale jezeli chcesz wjecghac autkiem na teren to za wjazd jest 30 zl
OdpowiedzDzięki za odpowiedz. Pozdrawiam :)
OdpowiedzKomunikacja z kimkolwiek z Toru Poznań jest podobna do komunikacji z krzakiem pomidorów. Żadnej odpowiedzi na maile, żadnych ogłoszeń ani w prasie lokalnej ani ogólnopolskiej. Normalnie wszystko tajne przez poufne jak w jakiejś Loży Wolnomularskiej.
OdpowiedzPo co te porównania.Wystarczy zadzwonić.Odbierają.
Odpowiedzale nieprawda, telefoniczna komunikacja bardzo dobra, pani mila i cierpliwa, natomiast ktorys z Molikow zawsze mi odpisywal
Odpowiedz