Wyniki Dutch International w Arhnem. Zawodnicy MXGP na czo³owych miejscach
Dutch International to pierwsze zawody, które odbyły się w Holandii od momentu wybuchu pandemii Covid-19. Do ponownego rozpoczęcia Mistrzostw Świata w Motocrossie zostały zaledwie dwa tygodnie, nic więc dziwnego, że wielu z czołowych zawodników było obecnych na piaszczystym, holenderskim torze.
W klasie MX1 wygrał Glenn Coldenhoff. Oby to zwycięstwo "u siebie" było dobrym omenem na resztę sezonu. Imponujący na piasku był także Romain Febvre, dla którego był to pierwszy duży wyścig. Przypomnijmy, że Francuz pauzował z powodu kontuzji, która zrujnowała mu początek sezonu. Teraz jednak już wie, że po wygranej w pierwszym wyścigu jest z powrotem na dobrej drodze. Gautier Paulin, który wygrał tydzień wczesniej we Włoszech, tym razem zajął trzecie miejsce. Arminas Jasikonis był czwarty.
Glenn Coldenhoff: - Wspaniale jest wrócić do wyścigów. Pracowałem naprawdę ciężko i poświęciłem dużo czasu na treningi i jazdę, co dzisiaj zaprocentowało. Przed weekendem doznałem małej kontuzji stopy i nie mogłem jeździć przez pięć dni, ale teraz jest już w pełni wyleczona i jestem w 100% formie. Kwalifikacje były dobre, zająłem trzecie miejsce. Mój start nie był dobry w pierwszym wyścigu i musiałem mocno naciskać, aby przebić się do przodu. Jechałem trochę spięty, ponieważ tak długo się nie ścigałem, więc drugie miejsce to świetny rezultat. W wyścigu drugim zaliczyłem holeshota. Potem popełniłem mały błąd i spadłem na drugie miejsce. Udało mi się odzyskać prowadzenie na półmetku, a potem była już tylko szarża do samego końca. Wszyscy bardzo mocno walczyliśmy o zwycięstwo, więc jestem naprawdę szczęśliwy, że mogłem wygrać wyścig i całe zawody dla siebie i zespołu.
Arminas Jasikonis: - Wspaniale jest znowu ścigać się razem z najlepszymi zawodnikami. Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego przebiegu wydarzeń. Nie był to łatwy tor do pokonania, ale moje czasy okrążeń były dobre, więc jestem wystarczająco zadowolony. Nie udało mi się dobrze wystartować w pierwszym wyścigu, a potem jechałem dosyć zachowawczo. Przedzieranie się z połowy stawki nie było łatwe, zwłaszcza, że przede mną rozbiło się kilku zawodników. Naciskałem mocno, ale powiedzmy to sobie szczerze, nie jechałem idealnie. Drugi wyścig był lepszy. Miałem lepszy start i trzymałem się z innymi chłopakami z przodu stawki. Wspaniale znowu się ścigać. Było między nami dość blisko. Mam kilka rzeczy do przepracowania, ale ściganie się było super i nie mogę się doczekać następnego wyścigu w kolejny weekend.
Wyniki klasy MX1
1. Glenn Coldenhoff 47
2. Romain Febvre 47
3. Gautier Paulin 38
4. Arminas Jasikonis 34
5. Jeremy Van Horebeek 31
6. Calvin Vlaanderen 28
7. Brian Bogers 27
8. Valentin Guillod 24
9. Jeremy Seewer 20
10. Micha Boy de Waal 17
11. Henry Jacobi 17
12. Greg Smets 15
13. Ivo Monticelli 14
14. Freek van der Vlist 14
15. Benoit Patruel 11
16. Evgeny Bobryshev 10
17. Petar Petrov
18. Thomas Covington 7
19. Rene De Jong 7
20. Lars Griekspoor 6
W klasie MX2, Jago Geerts okazał się być nie do pokonania na torze w Arnhem. W pierwszym wyścigu dobrze wystartował i znalazł się na drugiej pozycji, tuż za Tomem Guyonem. Na dalszych metrach gorączkowego pierwszego okrążenia Geerts stracił jednak trzy miejsca, ale niemal natychmiast się przegrupował. Nie spieszył się i wyprzedzał rywali jeden po drugim: Boisramé, Guyona, Vialle i wreszcie Beatona, aby objąć prowadzenie w połowie wyścigu. Belg utrzymał dobre tempo i już do końca panował nad sytuacją. W drugim wyścigu objął prowadzenie na pierwszym okrążeniu i nie oddał go aż do mety. Udało mu się to, pomimo zaciekłych ataków zdeterminowanego kolegi z zespołu, Bena Watsona, który ostatecznie ukończył wyścig na drugim miejscu.
Jago Geerts: - To był dobry dzień na niezłym torze. Rano tor był jeszcze trochę za szybki i zbyt łatwy. Ale po południu stał się trudny i wymagający. Po prostu tak, jak lubię. Ben bardzo mi utrudnił drugi wyścig, ale to była fajna walka. Dobrze mieć taki wyścig na swoim koncie przed wznowieniem Mistrzostw Świata. Jestem gotowy na Grand Prix, to na pewno.
Thomas Kjer Olsen: - To był całkiem przyzwoity dzień. Drugi w klasyfikacji generalnej w tak mocnej stawce to świetny wynik. Tor był naprawdę ciężki. Trudny i w zasadzie z jedną dobrą linią przejazdu, więc jechałem z głową i pozostałem spokojny. Wspaniale było znowu się ścigać i czułem się świetnie na motocyklu. Szkoda, że zaliczyłem mały upadek w drugim wyścigu, ale nie miało to wpływu na mój ogólny wynik. Ukończenie rywalizacji zdrowym i z zaliczonym podium to wspaniałe uczucie.
Jed Beaton: - Wspaniale było wrócić dzisiaj do wyścigów i zaliczyć kilka startów przed ponownym rozruchem MXGP. Minęło dużo czasu, odkąd się ścigaliśmy, więc towarzyszyły mi nerwy. Dobrze było się ich pozbyć przed startem na Łotwie za dwa tygodnie. W pierwszym wyścigu jechałem trochę zachowawczo, czego można się spodziewać po takiej długiej przerwie w ściganiu. Wspaniale było prowadzić przez kilka okrążeń podczas środkowej części tego wyścigu. Ostatnio dużo pracowałem nad moimi startami i to dzisiaj dało efekt. Dwa dobre starty i remis w punktach w walce o trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej z prawie wszystkimi zawodnikami Mistrzostw Świata. Jestem naprawdę zadowolony z tego, gdzie aktualnie się znajduję.
Ben Watson: - Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszej jazdy. Zwłaszcza drugi wyścig: świetny start, dobre tempo, niezłe czucie na motocyklu i dobra walka. To naprawdę fajne. Szkoda, że rozbiłem się w pierwszym wyścigu. Właśnie minąłem Olsena, ale uciekło mi przednie koło. Odrabiałem potem straty, ale dostałem kamieniem w gogle i musiałem je wyrzucić. W każdym razie cieszę się, że wracam do domu z dobrym samopoczuciem. Jestem gotowy na Łotwę!
Wyniki klasy MX2
1. Jago Geerts 50
2. Thomas Kjer Olsen 37
3. Roan van de Moosdijk 36
4. Jed Beaton 36
5. Ben Watson 34
6. Kay De Wolf 27
7. Simon Langenfelder 27
8. Thibault Benistant 26
9. Tom Vialle 23
10. Rene Hofer 20
11. Conrad Mewse 19
12. Tom Guyon 19
13. Cyril Genot 18
14. David Herbereteau 15
15. Mikkel Haarup 14
16. Josh Gilbert 11
17. Mathys Boisrame 10
18. Rick Elzinga 4
19. Florian Miot 4
20. Stephen Rubini 4
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze