Jeśli chodzi o Ducati, na ustach wszystkich jest obecnie Superleggera, ale pamiętajmy, że Włosi już raz zafundowali nam ślinotok jeśli chodzi o superekskluzywny motocykl drogowy. Pamiętacie Desmosedici RR. W gruncie rzeczy to sprzęt z MotoGP ale z tablicą rejestracyjna. Wyposażony w potężne, 200 konne V4 i cenę z kosmosu (tak, są takie w Polsce) podniecał i wzbudzał ekscytację gdziekolwiek się pojawił w swoim czerwonokrwistym malowaniu.

No właśnie, malowanie. Zazwyczaj kojarzymy Desmo RR z czerwienią, ale tutaj mamy coś, co nazywa się Black Polygon. To nie wyrenderowany komputerowo obraz, ale faktyczny motocykl w bardzo ciekawym malowaniu, które przywodzi na myśl bombowce. Jeśli stać cię na motocykl za 250 tys. zł, to pewnie nie będziesz miał problemów z pomalowaniem go na jakiś inny kolor. Co o tym sądzicie? Czy mając w garażu Desmosedici RR zdecydowalibyście się zmienić fabryczną czerwień na coś innego?