Portal TVN24 przygotował materiał, z którego wynika, że najbardziej zakorkowanym miastem w Polsce jest Wrocław. Średnia prędkość przemieszczania się tam wynosi, uwaga, 28 km/h. Mieszkańcy ironicznie twierdzą, że to bardzo optymistyczna wartość i że w rzeczywistości jest wolniej. Co ciekawe, z badań wynika, że rok temu wrocławianie poruszali się z jeszcze mniejszą prędkością 20 km/h.  

Nie tak dawno okazało się, że z kolei Warszawa jest najbardziej zakorkowanym miastem w Europie. Co następne? Poznań najbardziej zakorkowanym miastem w galaktyce? A może po prostu nie doceniamy faktu, że mamy się czym pochwalić? Groteskowy puchar ślimaka przechodzi z miasta do miasta, a my jeszcze narzekamy. Warszawa stoi, Wrocław stoi, a ludzie nadal usilnie latem decydują się na samochody jako środek transportu do pracy.