World Superbike pojedzie na Donington Park
Przed nami piąta runda World Superbike, tym razem na torze Donington Park w Wielkiej Brytanii. Położony 200 kilometrów na północ o Londynu tor był areną niesamowicie zażartej rywalizacji w ubiegłym roku i świadkiem pierwszego dużego sukcesu BMW, które właśnie tam wygrało po raz pierwszy wyścig w WSBK.
W tym roku proporcje sił nie wskazują jednak wyłącznie na BMW. Wśród faworytów do zwycięstwa wymienia się przede wszystkim lokalnych zawodników. Tom Sykes na Kawasaki, Jonathan Rea na Hondzie, Chaz Davies na BMW, czy też Eugen Laverty na Aprilii (który jest prawie lokalny) - to oni ruszą do walki o pierwsze miejsca. Oczywiście jazda przed własną publicznością i lepsza znajomość toru pomaga, ale nie niczego nie przesądza. Dlatego też Marco Melandri i lider klasyfikacji generalnej Sylvain Guintoli z pewnością nie będą jedynie biernymi obserwatorami. Do walki po wyleczeniu (lub raczej zaleczeniu) kontuzji wraca Carlos Checa i będzie próbował wykrzesać więcej z 1199 Panigale. Jak na razie sytuacja ekipy Alstare Ducati jest słaba, najlepszym zawodnikiem na Ducati (i to prywatnym) jest Max Neukirchner, który zajmuje dopiero 12 pozycję w tabeli… W rundzie planuje również wystartować Leon Haslam. Brytyjczyk złamał piszczel w piątkowym treningu w Assen, ale po rundzie lekarze zainstalowali w kości stalowy pręt, poskręcali wszystko na śruby i Leon twierdzi, że będzie w stanie pojechać. Na wyścigu na Donington zależy mu szczególnie, jako że jest to jego domowa runda.
W klasie Supersport zapewne również nie będzie nudno. Po czterech wyścigach trudno wskazać zdecydowanego lidera i z pierwszej piątki (Sam Lowes, Fabien Foret, Micheal van der Mark i Kenan Sofuoglu i Lorenzo Zanetti) właściwie każdy zawodnik jest w stanie sięgnąć po zwycięstwo.
Jak sami widzicie - będzie się działo. Relację rundy będzie można zobaczyć w Polsce na kanałach Eurosport i Eurosport 2.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze