Wojskowy Honker potrącił skuterzystę
55-letni kierowca skutera wyjechał prosto pod koła wojskowego Honkera.
Jak podaje SE.pl, wczoraj w okolicach miejscowości Templewo (województwo lubuskie) 55-latek wyjechał skuterem prosto pod koła wojskowego Honkera. Honker kierował się z bazy wojskowej w Wędrzynie do oddalonego o 30 km dalej Międzyrzecza. Według zeznań świadków żołnierz nie miał szans zareagować i cudem uniknął czołowego zderzenia z drzewem. Honker zatrzymał się na dachu w rowie.
Kierujący skuterem 55-latek po godzinnej reanimacji na miejscu wypadku został przetransportowany helikopterem medycznym do szpitala w Zielonej Górze. Jego stan na chwilę obecną nie jest znany. Z relacji świadków wynika, że kierowca skutera był nietrzeźwy. Informacja ta nie została potwierdzona przez policję.
Foto: SE.pl
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeDowiedziałam się, że umarł, wiem, bo tam mieszkam!!!
OdpowiedzTo w zasadzie skuterzysta potrącił Honkera
OdpowiedzToż honker to taczka jest, nie idzie to Bóg wie ile bo to nie idzie! co nie znaczy, że wypadku zrobić nie można... ale bez przesady, że honkerami sieją postrach na wiosce... Wiem, bo jeździłem ...
OdpowiedzTam jest jakiś lokalny 'trójkąt bermudzki' http://www.gazetalubuska.pl/wiadomosci/miedzyrzecz/art/7485953,wojskowy-honker-dachowal-w-pieskach,id,t.html
OdpowiedzZ komentarzy pod różnymi artykułami w mediach wynika, że wojskowe pojazdy z okolicy lubią sobie "przycisnąć". Ile w tym prawdy ciężko powiedzieć, ale Honkery częściej z kołami ku górze niż na ziemi.
Odpowiedzhonkerem nie da sie "przycisnąć"...........
Odpowiedzrzadko którym wojskowym można przycisnać,
Odpowiedz