Włókniarz Częstochowa - Polonia Bydgoszcz
Częstochowski Włókniarz do pojedynku z beniaminkiem żużlowej Speedway Ekstraligi przystępował bez kontuzjowanych Nickiego Pedersena oraz Lewisa Bridgera. Nieobecność w składzie „Lwów" Indywidualnego Mistrza Świata zapowiadał ciekawe widowisko, które nie miało jednoznacznego faworyta.
Nicki Pedersen, który z częstochowskimi działaczami dogadał się dopiero przed meczem trzeciej kolejki we Wrocławiu, doznał złamania kciuka w meczu szwedzkiej Elitserien i jego start w meczu z Polonią był wykluczony. Trener Włókniarza Grzegorz Dzikowski nie mógł skorzystać także z usług Lewisa Bridgera, który jest rewelacją tegorocznych rozgrywek ligowych na Wyspach, gdyż młody Anglik dzień przed meczem boleśnie poobijał się reprezentując barwy Eastbourne. Jeśli wziąć pod uwagę uraz barku Taia Woffindena i ogromne kłopoty sprzętowe Sławomira Drabika, który wystartował w końcu na pożyczonym silniku, Włókniarz mimo tego iż pełnił rolę gospodarza pojedynku nie był stuprocentowym faworytem do zwycięstwa.
Polonia zdawała sobie sprawę w kłopotów gospodarzy, dlatego kierownictwo przyjezdnych odbyło przed spotkaniem męską rozmowę ze swoimi zawodnikami. Jak się później okazało bojowe nastawienie zaprezentowało jedynie trzech zawodników i tym samym Polonia przegrała trzeci mecz z rzędu.
Nikt nie przypuszczał, że bieg młodzieżowego nie rozstrzygnie na swoją korzyść zwycięzca praskiego Grand Prix i jednocześnie aktualny Indywidualny Mistrz Świata Juniorów - Emil Sajfutdinov. Niespodziewanie młody Rosjanin uległ Woffindenowi, a w końcowym rozrachunku mógł ukończyć wyścig nawet trzeci, bo po dobrym rozegraniu pierwszego łuku na drugim miejscu jechał Borys Miturski.
W drugiej gonitwie dnia zwyciężył Tomasz Gapiński, który musiał odpierać wściekłe ataki lidera gości Andreasa Jonssona. Jadący na trzeciej pozycji Sławomir Drabik dał wyprzedzić się Tomaszowi Chrzanowskiemu i tym samym wyścig zakończył się podziałem punktów. W kolejnym biegu idealnie w taśmę wstrzelił się Antonio Lindback, dlatego Lee Richardson i Michał Szczepaniak nie mieli możliwości wyprzedzić czarnoskórego zawodnika Polonii.
Włókniarz mógł zwiększyć prowadzenie już w wyścigu czwartym, w którym prowadził 4:2, niestety przed zarwanie łańcucha na tor upadł Tai Woffinden, przez co trzeci wyścig z rzędu zakończył się wynikiem 3:3. Miejscowi kibice mając w świadomości problemy zdrowotne Anglika przeżyli chwile grozy, jednak Woffiden mimo bólu pojawił się jeszcze na torze.
Dwupunktowa przewaga gospodarzy nie zmieniła się przez dwa kolejne biegi. Dopiero w wyścigu siódmym sygnał do skuteczniejsze jazdy swoim kolegom dała para Sławomir Drabik - Tomasz Gapiński, która podwójnie pokonała Emila Sajfutdinova. Mistrz Świata Juniorów mimo ambitnej postawy nie mógł wyprzedzić Gapińskiego, który umiejętnie odpierał jego ataki na całej długości toru. Częstochowianie mogli pójść za ciosem również w kolejnej gonitwie, gdyż Greg Hancock i Tai Woffinden jechali przed Andreasem Jonssonem, jednak Szwedzki lider Polonii zdołał wyprzedzić młodzieżowca gospodarzy. W drugą część spotkania „Włókniarze" przystępowali z ośmiopunktową zaliczką.
W wyścigu dziesiątym goście skorzystali z podwójnej rezerwy taktycznej. Manewr Zenona Plecha mógł okazać się idealnym posunięciem, jednak Lee Richardson na dystansie wyprzedził Sajfutdinova. Identycznym rezultatem zakończył się również bieg dwunasty. Znów najszybszy na mecie był Jonsson przed Richardsonem i Sajfutdinovem. Dwa zwycięstwa w stosunku 4:2 były szczytem możliwości bydgoskich żużlowców. Pięć punktów przywiezione przez duet Gapiński - Szczepaniak w wyścigu trzynastym oznaczało, że już przed biegami nominowanymi częstochowianie mogli zapisać na swoim koncie dwa punkty meczowe.
Dwie ostatnie gonitwy, tak jak większość poprzednich biegów zakończyły się remisowo. Osłabiony Włókniarz po dobrym spotkaniu pokonał bydgoszczan różnicą dziesięciu punktów i umocnił się na czwartej pozycji w tabeli Speedway Ekstraligi. Na przeciwległym biegunie znajdują się natomiast poloniści, którzy przegrali trzecie spotkanie z rzędu.
Po meczu powiedzieli:
Zenon Plech (trener Polonii) - „Spodziewałem się zdecydowanie lepszej postawy mojego zespołu. Przed meczem miałem zapewnienie od swoich zawodników, że zrobią wszystko by to spotkanie wygrać, niestety skończyło się tylko na planach. Dziś nie zawiódł mnie jedynie Andreas Jonsson. Kolejne słabe występy zanotowali Jonas Davidson i Tomasz Chrzanowski, a Emil Sajfutdinov nie wygrał indywidualnie żadnego wyścigu. Nie mamy szerokiej kadry i musimy walczyć aktualnym składem. Oby w kolejnych meczach było lepiej".
Grzegorz Dzikowski (trener Włókniarza) - „Przyznam się szczerze, że bardzo bałem się pojedynku z Polonią. Brak przede wszystkim Nickiego Pedersena to poważne osłabienie naszego zespołu, dlatego Polonia, która jest nieobliczalną drużyną mogła pokusić się nawet o zwycięstwo. Na szczęście moi zawodnicy po raz kolejny dali z siebie wszystko i wygrali mecz. Jestem zadowolony również z tego, że moi podopieczni pomagali sobie na torze w czasie trwania biegów. Musimy dopracować ten element na treningach".
Tomasz Gapiński (Włókniarz Częstochowa) - „Nie licząc ostatniego biegu to jestem zadowolony ze swojej dyspozycji. W wyścigu piętnastym z powodu kompletnie zabrudzonego filtra powietrza mój motocykl słabł z każdym okrążeniem i dlatego po dobrym starcie spadłem na ostatnią pozycję. Szkoda, bo mój dorobek mógł być jeszcze wyższy. Mam nadzieję, że także w kolejnych meczach będę punktował na odpowiednim poziomie. W tym tygodniu nie planuję żadnych startów za granicą, dlatego będę mógł potrenować w Częstochowie".
Emil Sajfutdinov (Polonia Bydgoszcz) - „Chcieliśmy tutaj wygrać, jednak mimo podjęcia walki nie udało się wypełnić naszych założeń. Ze swojej dyspozycji jestem średnio zadowolony. Nie wygrałem ani jednego biegu, a ponadto nie mogliśmy optymalnie dopasować moich motocykli do specyficznej tego dnia nawierzchni. To po prostu chyba nie był nasz dzień".
Włókniarz Częstochowa 50
9. Tomasz Gapiński (3,2*,1*,3,0) 9+2
10. Sławomir Drabik (0,3,2,1) 6
11. Lee Richardson (2,1*,2,2,3) 10+1
12. Michał Szczepaniak (1*,2,0,2*,0) 5+2
13. Greg Hancock (3,3,3,3,3) 15
14. Borys Miturski (1,0) 1
15. Tai Woffinden (3,u3,1,0) 4
Polonia Bydgoszcz 40
1. Andreas Jonsson (2,3,2,3,3,2) 15
2. Tomasz Chrzanowski (1*,0,0,-) 1+1
3. Antonio Lindbaeck (3,1*,3,0,1*,1*) 9+3
4. Krzysztof Buczkowski (0,2,0,1) 3
5. Jonas Davidsson (1*,0,-,2,0) 3+1
6. Damian Adamczak (u4,-,-,-,-) 0
7. Emil Sajfutdinow (2,2,1,1,1,2) 9
Bieg po biegu:
1. (64,99) Woffinden, Sajfutdinow, Miturski, Adamczak (u4) 4:2
2. (64,89) Gapiński, Jonsson, Chrzanowski, Drabik 3:3 (7:5)
3. (64,53) Lindbaeck, Richardson, Szczepaniak, Buczkowski 3:3 (10:8)
4. (64,49) Hancock, Sajfutdinow, Davidsson, Woffinden (u3) 3:3 (13:11)
5. (64,26) Jonsson, Szczepaniak, Richardson, Chrzanowski 3:3 (16:14)
6. (64,60) Hancock, Buczkowski, Lindbaeck, Miturski 3:3 (19:17)
7. (65,04) Drabik, Gapiński, Sajfutdinow, Davidsson 5:1 (24:18)
8. (64,55) Hancock, Jonsson, Woffinden, Chrzanowski 4:2 (28:20)
9. (64,69) Lindbaeck, Drabik, Gapiński, Buczkowski 3:3 (31:23)
10. (64,88) Jonsson, Richardson, Sajfutdinow, Szczepaniak 2:4 (33:27)
11. (64,89) Hancock, Davidsson, Drabik, Lindbaeck 4:2 (37:29)
12. (64,31) Jonsson, Richardson, Sajfutdinow, Woffinden 2:4 (39:33)
13. (64,91) Gapiński, Szczepaniak, Buczkowski, Davidsson 5:1 (44:34)
14. (65,13) Richardson (A), Sajfutdinow (B), Lindbaeck (D), Szczepaniak (C) 3:3 (47:37)
15. (65,01) Hancock (B), Jonsson (A), Lindbaeck (C), Gapiński (D / d3) 3:3 (50:40)
Obowiązywał drugi zestaw startowy.
NCD: 64,26 - Andreas Jonsson w wyścigu V.
Sędziował: Wojciech Grodzki z Opola.
Widzów ok. 10 tysięcy.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze