Wejście smoka, czyli BMW wygrywa w debiucie w WMMP
Debiut marki BMW w polskich wyścigach wypadł pięknie, Andrzej Pawelec wygrał klasę Superbike, do pełni szczęścia zabrakło zwycięstwa w Formule X-Trem.
To była gorąca sobota, ale niedziela zapowiada się dopiero pikantnie. Zaczęło się od drugich treningów kwalifikacyjnych. Kenny Foray po piątkowej wywrotce jechał spokojnie, ale na swoje szczęście poprawił czas i zachował pierwsze pole startowe. Szczęście ponieważ Marcin Kałdowski był w sobotę bardzo szybki i zbliżył się do Francuza na osiemdziesiąt jeden setnych sekundy! Daniel Bukowski jest niewiele wolniejszy od wspomnianych i w niedzielę zapowiada się wspaniały wyścig. Rozczarowuje Marek Szkopek, który po dobrych występach w Czechach znów traci dystans do czołówki.
Jednak deserem soboty były pierwsze wyścigi tego weekendu. Zanim się zaczęły tematem numer jeden była frustracja uczestników na działania dyrekcji zawodów. Dokładnie opiszemy je na spokojnie po weekendzie, ponieważ sytuacja jest rozwojowa, ale w jednej kwestii musimy stanąć w obronie Jacka Molika i AW. Wielu kibiców i osób towarzyszących (nie zawodników!) w sobotni poranek zobaczyło „plombę" na kraniku z piwem w tutejszym barze. Pierwsze podejrzenia padły na dyrektora zawodów, ale to niestety wymysł Panów z ulicy Wiejskiej w Warszawie, którzy walcząc z chuliganami na stadionach piłki kupowanej wprowadzili śmieszną ustawę o imprezach masowych, która zabrania rozpowszechniania alkoholu na takowych. W ramach żartu proponujemy interwencję wszystkich możliwych służb wobec firmy GRANDys Duo, która rozdała szampany najlepszym w Formule X-Trem i Pucharu Suzuki. Zwycięzcy lali obficie po publice i kilka osób z pewnością mogło skonsumować kilka kropel. Nasza rada dla organizatorów na przyszłość jest taka, że paddock nie jest częścią imprezy masowej, teren zamknięty. Dajmy zarobić naszym restauratorom. Niestety ustawa weszła w życie pierwszego sierpnia i dotknęła też wyścigi. Jeśli chodzi o pierwszego sierpnia, jako rodowity mieszkaniec stolicy chciałbym też podziękować organizatorom zawodów w Poznaniu za przesunięcie startu pucharu Suzuki o pięć minut i uszanowanie godziny „W". To był piękny gest.
Wracając do sportu, jako pierwsi na starcie stanęli zawodnicy klas Superbike i Superstock 1000. Ten wyścig zapowiadał się pięknie już po kwalifikacjach. Mógł być piękniejszy, gdyby nie wypadki kilku zawodników walczących o tytuł, ale wszystko, czego pragniemy obiecają nam tylko politycy. Irek Sikora, Ken Jensen i Thomas Nielsen odpadli już przed startem. Pod nieobecność Guillaume Dietricha na czoło klasyfikacji generalnej klasy Superbike mogli wyjść Janusz Oskaldowicz i Robert Michalczewski. Ostatni poległ w wyścigu cisnąc Adama Badziaka, „Profesor" słabo wystartował. Każdemu siadłaby psycha, po problemach z wlewem paliwa i tankowaniem motocykla strzykawką! Oczywiście Jasiu twierdzi, że zlitował się nad rywalami, ale atakując z końca stawki trzynaście punków było wszystkim, co mógł ugrać w sobotę. Cokolwiek się stanie w niedzielę w klasyfikacji generalnej Superbike liderem zostanie nieobecny Guillaume Dietriche. Jednak sam wyścig miał swoją dramaturgię. Gwen Giabbani od początku wyrwał do przodu i dyktował tempo, w szóstym kółku ustanowił nowy rekord toru Poznań dla klasy Superstock 1000 i spokojnie oddalał się rywalom. Za jego plecami koncert w klasie Superbike dał Andrzej Pawelec. Dosiadając awaryjnie, zastępując Irka Sikorę BMW po słabym starcie przedzierał się do przodu jak wściekły. Wystarczyło na zwycięstwo w Superbike, ale Giabbani był poza zasięgiem. Może w niedzielę będzie lepiej. Drugi w SBK był Sebastien Le Grelle, który po dobrym starcie musiał ustąpić Pawelcowi. Jak sam przyznał po wyścigu przekombinował z ustawieniami motocykla i nawet nie próbował walki. Nie musiał, bo jego zadaniem było zabieranie punktów Januszowi Oskaldowiczowi. Po sobocie już może odbierać medal od swojego zespołu, bo pewniakiem jest, że Guillaume Dietriche pozostanie liderem klasyfikacji generalnej WMMP w klasie Superbike. Pomógł mu też Hubert Tomaszewski, który po okropnym początku sezonu stanął wreszcie na podium. Jednak wracając do Pawelca i BMW lepszego początku startów w Polsce nie dało się wymarzyć. Jako redakcja Ścigacz.pl mamy nadzieję, że idąc za ciosem, za miesiąc zobaczymy takie dwa motocykle. Jeden dla Irka Sikory, którego z walki wyłączyła kontuzja i nadal dla Andrzeja Pawelca. Matematycznie obaj mogą zostać Mistrzami Polski, a jakie wrażenia zrobi to dla nas, kibiców?! Patrząc na możliwości tego motocykla będzie to realna siła, szczególnie, że pojazd na Polskę jest w homologacji IDM, czyli z silnikiem prawie jak z serii. W Superstock 1000 drugi był Bartek Wiczyński, a trzeci Marcin Kałdowski, który popisał się wspaniałym początkiem, ale później oddawał pozycje.
W niedzielę szykuje się wielki rewanż, a kibice już tylko czekają na te atrakcje.
Wyniki wyścigów:
GRANDys Duo FORMULA X-TREM
1 Gwen Giabbani
2 Andrzej Pawelec
3 Sebastien Le Grelle
4 Bartek Wiczyński
5 Hubert Tomaszewski
Superstock 1000:
1 Gwen Giabbani
2 Bartek Wiczyński
3 Marcin Walkowiak
4 Adam Badziak
5 Maciej Kubacki
Superbike:
1 Andrzej Pawelec
2 Sebastien Le Grelle
3 Hubert Tomaszewski
4 Janusz Oskaldowicz
5 Adam Kropiwnicki
Fiat Yamaha Cup R6
1 Marcin Małecki
2 Norbert Jędrzejewski
3 Mateusz Korobacz
4 Michał Irzyk
5 Sebastian Puzoń
Fiat Yamaha Cup R1
1 Andrzej Sztuder
2 Waldek Chełkowski
3 Wojciech Mańczak
4 Jerzy Berger
5 Robert Kowalski
GSX-R Cup 600:
1 Sławomir Maszczak
2 Marcin Kondratowicz
3 Michał Orlikowski
4 Kamil Syska
5 Marcin Knawa
GSX-R Cup 1000:
1 Tomasz Grabowski
2 Zbigniew Kalinowski
3 Damian Bochyński
4 Patryk Kosiniak
5 Karol Frankowski
Honda Hornet:
1 Kuba Sudoł
2 Robert Frysiak
3 Piotr Surowiec
4 Łukasz Śliwa
5 Rafał Mazurkiewicz
Pretendent
1 Donatas Sivickis
2 Patryk Kosiniak
3 Mieszko Laszecki
4 Kuba Wróblewski
5 Jarosław Skorzewski
Wyniki treningów kwalifikacyjnych:
Superstock 600:
1 Kenny Foray 1:36.505
2 Marcin Kałdowski 1:36.581
3 Daniel Bukowski 1:36.875
4 Marek Szkopek 1:37.531
5 Tomek Kędzior 1:38.777
Rookie 600:
1 Piotr Passek 1:41.008
2 Marcin Trzewiczek 1:41.820
3 Michał Irzyk 1:43.162
4 Marcin Kondratowicz 1:43.255
5 Lubos Prokop 1:43.325
Rookie 1000:
1 Piotr Betlej 1:39.650
2 Adam Rajek 1:41.392
3 Piotr Górka 1:41.735
4 Donatas Sivickis 1:41.987
5 Tomasz Walczak 1:42.195
Honda CBR 125R Cup:
1 Krzysztof Depta 2:16.039
2 Szymon Kaczmarek 2:18.721
3 Wojciech Wróbel 2:18.792
4 Natalia Florek 2:18.806
5 Kamil Nowaczyński 2:19.049
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeNieco zdjęć z IV rundy WMMP można również znaleźć tutaj: http://zmija.riderblog.pl/IV_runda_WMMP_wyscigi_Poznan,p0,bg1745.html Do środy powinna pojawić się pełna galeria foto.
OdpowiedzPoszukuję prawdopodobnie motocyklisty, który w nocy z 1.08/2.08 był w klubie deep...
OdpowiedzZnam tego motocyklistę. On mieszka w...
Odpowiedz