WSBK Misano 2010 - Biaggi nie odpuszcza
Max Biaggi już po raz czwarty zdobywa podwójne zwycięstwo!
W ubiegły weekend na torze Misano Adriatico odbył się weekend z serii World Superbike. Oba wyścigi tej klasy, przez 69 tysiącami fanów, wygrał Max Biaggi. Swoją przewagę powiększył już do 307 punktów. Na drugiej pozycji w generalce jest Leon Haslam z 270 pkt na koncie. Pierwszą trójkę dopełnia Carlos Checa ze stratą 135 do lidera.
Superbike - wyścig pierwszy
Z pole position wystartował Troy Corser na swoim BMW S1000RR i prowadził aż przez 16 okrążeń. Swoje prowadzenie stracił na rzecz Maxa Biaggiego, natomiast na finałowych okrążeniach wyprzedził go jeszcze Carlos Checa. Pierwsza trójka wpadła na metę w ciągu 0,822 sekundy. Czwarty finiszował Michel Fabrizo na Ducati, przed Sylvainem Guintolim. Leon Camier dojechał samotnie na szóstej pozycji. Siódmy, z przewagą 0,035 sek. nad niezadowolonym Leonem Haslamem wpadł na metę Noriyuki Haga. Słaba, ósma pozycja drugiego w generalce Haslama jest wynikiem problemów technicznych.
Superbike - wyścig drugi
Max Biaggi na początku drugiego wyścigu został wprawdzie wyprzedzony przez Corsera i Checę, ale zdołał odrobić straty. Co więcej, na mecie wypracował aż 4,095 sek przewagi na pozycji lidera. Zmagania w Misano to już jego czwarte podwójne zwycięstwo, a w tym sezonie rozegrano osiem rund. Na drugiej pozycji zameldował się Leon Haslam po zmianie wadliwego motocykla na inny. Dobrą formę pokazał Michel Fabrizio, finiszując na ostatnim stopniu podium i skutecznie odpierając ataki Cala Crutchlowa. Checa ukończył na piątej pozycji. Przez cały wyścig w czołówce jechał Troy Corser, jednak po stracie 10 sekund na jednym z okrążeń, finiszował dopiero na 10. lokacie
Supersport
Wyścig Supersportów z pole position rozpoczął Michele Pirro, jednak dość szybko zaliczył szlifa eliminującego go z walki. Na prowadzeniu przez większość wyścigu znajdował się Eugene Lavety, wpadając na metę z przewagą 3,876 sekundy. Dzięki glebie Pirro, na drugiej pozycji jechał Joan Lascorz na Kawasaki. Kenan Sofuoglu wielokrotnie próbował go wyprzedzić, jednak kilka razy zdołał tylko wypaść z trasy. Finiszował jako trzeci, 2,681 sek. za Lascorzem. Tym sposobem, na podium znów pojawiła się „wielka trójka klasy Supersport". W generalce Laverty ma 161 punktów, Sofuoglu 158, a Lascorz 148.
Superstock 1000
Ayrton Badovini, na swoim S1000RR ustanowił nowy rekord trasy, zanim wyścig został przerwany po 11. z 14 okrążeń. Wygrał go i jest to już szóste z rzędu zwycięstwo Ayrotna. Na koncie ma 125 pkt. Drugi w generalce, Maxime Berger, ma 66 punktów. Marcin Walkowiak, startujący w Misano po majowej kontuzji na Brnie, finiszował 21. w stawce 30 zawodników. Drugi Polak w klasie, Mateusz Stokłosa, ukończył jako 26.
Marcin Walkowiak:
„Może wynik osiągnięty w wyścigu nie jest takim, jaki bym sobie wymarzył, ale z Misano wynosimy pozytywne doświadczenia. Wracam do zdrowia, czasy poprawiałem do samego końca, nauczyłem się już toru i wprowadziliśmy zmiany w elektronice, które pomagają w prowadzeniu motocykla na wejściu w zakręt. Teraz pora na testy i odpoczynek przed startem w Brnie, gdzie mamy nadzieje na znacznie lepszy wynik."
|
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze