WSBK Assen 2010 - Jonathan Rea zwycięża oba wyścigi
Tor Assen w Holandii już nie raz gościł serię WSBK, jednak wyścigi w minioną niedzielę, 25. kwietnia, okazały się jednymi z najciekawszych. Tor został zmodernizowany i ma aktualnie 4,542 km.
Pierwszy wyścig klasy Superbike przez dłuższy czas prowadził Troy Corser na swoim BMW S1000RR. W trakcie całego przejazdu było jednak wiele wyprzedzeń i pierwszy na mecie zameldował się Brytyjczyk na Hondzie, Jonathan Rea. Sekundę później dojechał James Toseland oraz Leon Camier. Troy Corser ukończył finalnie na czwartej pozycji. Leon Haslam, aktualny lider klasyfikacji generalnej, dotarł dopiero na 11 miejscu. Dzięki zwycięstwu Jonathana Rea, po czwartej rundzie Suzuki, Ducati, Aprilia, a teraz Honda wygrywały wyścigi.
1 65 Rea J. (GBR) Honda CBR1000RR 35'38.483 (168,216 km/h)
2 52 Toseland J. (GBR) Yamaha YZF R1 1.106
3 2 Camier L. (GBR) Aprilia RSV4 1000 F. 1.249
4 7 Checa C. (ESP) Ducati 1098R 1.548
5 11 Corser T. (AUS) BMW S1000 RR 2.738
6 3 Biaggi M. (ITA) Aprilia RSV4 1000 F. 2.813
7 96 Smrz J. (CZE) Ducati 1098R 6.296
8 35 Crutchlow C. (GBR) Yamaha YZF R1 12.022
9 67 Byrne S. (GBR) Ducati 1098R 12.146
10 41 Haga N. (JPN) Ducati 1098R 19.753
11 91 Haslam L. (GBR) Suzuki GSX-R1000 22.204
12 66 Sykes T. (GBR) Kawasaki ZX 10R 22.282
13 84 Fabrizio M. (ITA) Ducati 1098R 22.780
14 50 Guintoli S. (FRA) Suzuki GSX-R1000 23.364
15 99 Scassa L. (ITA) Ducati 1098R 37.097
16 57 Lanzi L. (ITA) Ducati 1098R 39.467
17 77 Vermeulen C. (AUS) Kawasaki ZX 10R 46.468
18 15 Baiocco M. (ITA) Kawasaki ZX 10R 57.170
19 95 Hayden R. (USA) Kawasaki ZX 10R 1'01.634
20 76 Neukirchner M. (GER) Honda CBR1000RR 1'04.295
RET 23 Parkes B. (AUS) Honda CBR1000RR
RET 111 Xaus R. (ESP) BMW S1000 RR
Drugi start Superbików okazał się jeszcze bardziej emocjonujący. Przez cały wyścig pierwszych sześciu - siedmiu zawodników walczyło łokieć w łokieć, co chwilę przejmując swoje pozycje. Finalnie, z dużą przewagą (1,942 sekundy), po raz drugi tego samego dnia, zwycięstwo zdobył Jonathan Rea. Drugi dojechał Leon Haslam, a na trzeciej pozycji zameldował się James Toseland. Pewną czwartą pozycję zdobył Max Biaggi. Regularnie dobre wyniki zaczyna świętować BMW, za sprawą Troya Corsera na 5. miejscu. W Assen, w obu wyścigach, podium było całkowicie Brytyjskie.
1 65 Rea J. (GBR) Honda CBR1000RR 35'43.137 (167,85 km/h)
2 91 Haslam L. (GBR) Suzuki GSX-R1000 1.942
3 52 Toseland J. (GBR) Yamaha YZF R1 3.928
4 3 Biaggi M. (ITA) Aprilia RSV4 1000 F. 4.067
5 11 Corser T. (AUS) BMW S1000 RR 4.176
6 7 Checa C. (ESP) Ducati 1098R 4.525
7 96 Smrz J. (CZE) Ducati 1098R 4.682
8 67 Byrne S. (GBR) Ducati 1098R 7.698
9 76 Neukirchner M. (GER) Honda CBR1000RR 9.903
10 111 Xaus R. (ESP) BMW S1000 RR 11.465
11 99 Scassa L. (ITA) Ducati 1098R 15.489
12 84 Fabrizio M. (ITA) Ducati 1098R 23.604
13 50 Guintoli S. (FRA) Suzuki GSX-R1000 29.085
14 77 Vermeulen C. (AUS) Kawasaki ZX 10R 35.401
15 15 Baiocco M. (ITA) Kawasaki ZX 10R 44.330
16 95 Hayden R. (USA) Kawasaki ZX 10R 50.830
17 23 Parkes B. (AUS) Honda CBR1000RR 58.819
RET 2 Camier L. (GBR) Aprilia RSV4 1000 F.
RET 35 Crutchlow C. (GBR) Yamaha YZF R1
RET 41 Haga N. (JPN) Ducati 1098R
RET 57 Lanzi L. (ITA) Ducati 1098R
RET 66 Sykes T. (GBR) Kawasaki ZX 10R
Wyścig klasy World Supersport wygrał Eugene Laverty na Hondzie i jest to już jego drugie zwycięstwo w sezonie. Drugie na mecie zameldowało się Kawasaki z Joanem Lascorzem na pokładzie - jest on teraz liderem generalki. Trzeci finiszował Kenan Sofuoglu. Czwartą i piątą pozycję zajęły Triumphy Daytona 675, z Chazem Daviesem oraz Matthieuem Lagrivem za kierownicami.
W klasie Superstock 1000 na pierwszej pozycji, trzeci raz z rzędu stanął Ayrton Badovini na BMW S1000RR. Dalej uplasowali się Maxime Berger na Hondzie oraz Davide Giugliano na Suzuki. W generalce na pierwszym miejscu, z przewagą 30 punktów znajduje się Badovini. Marcin Walkowiak, jedyny Polak, który startował w rundzie w Assen, zaliczył highsida w trakcie kwalifikacji, przez co startował z przedostatniej, 26. pozycji. Dzięki płynnej, szybkiej jeździe, reprezentant Bogdanki Racing dojechał do mety na 19. miejscu.
Marcin Walkowiak:
„No cóż, mogło być lepiej, punkty były możliwe, ale realizacja naszego planu na weekend w stu procentach, nie była możliwa ze względu na highside podczas kluczowej czasówki. Gdyby nie upadek, wiem że uzyskałbym czas, który plasowałby mnie o jakieś dwa rzędy wyżej i po starcie mógłbym pociągnąć się za zawodnikami jadącymi na punktowanych pozycjach. Bardzo dobry czas uzyskany w wyścigu powinien był być osiągnięty podczas feralnej czasówki. Niestety w takiej sytuacji startowałem z końca, ale nawet po wyprzedzeniu kilku zawodników, kontakt z czołówką był już stracony."
Szczegółowe wyniki znaleźć można na stronie worldsbk.com
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzenieźle tak po brytyjsku :D ciekawe, czy kiedys bedzie całkowicie polskie podium....
Odpowiedz