Ścigacz.pl

Jonathan Rea nie dał szans rywalom w czasie całej rundy WSBK w Portimao. Brytyjczyk wygrał wszystkie trzy wyścigi - do wczorajszego zwycięstwa dodał dziś dwa kolejne. Dzięki temu wyprzedził Scotta Reddinga w klasyfikacji generalnej i jest w tej chwili liderem tabeli. 

W krótkim wyścigu Superpole startujący z pierwszego miejsca Jonathan Rea nie dał go sobie odebrać aż do mety, tuż za nim pojawił się na niej Toprak Razgatlioglu. Bohaterem tej rywalizacji został jednak Loris Baz z Ten Kate Yamaha, zdecydowanie najszybszy kierowca teamu prywatnego w tym sezonie. Startując z szóstej pozycji zdołał przebić się na trzecią, zdobywając swoje pierwsze podium od 2014 roku, kiedy w Katarze był drugi. Wyścigu nie ukończył Chaz Davies, który na trzecim okrążeniu zderzył się z Lavertym z BMW i nie był w stanie wrócić na tor. 

W drugim wyścigu tylko na początku walkę z mistrzem byli w stanie nawiązać Toprak Razgatlioglu i Loris Baz, jednak Rea wyszedł na prowadzenie i odtąd tylko powiększał przewagę. Drugie miejsce, po walce przez cały wyścig z Michaelem Van Der Markiem zgarnął Scott Redding. 

Wcześniejsze słabsze występy Scotta - siódme miejsce w pierwszym wyścigu i ósme w Superpole sprawiły, że panowie zamienili się miejscami w klasyfikacji generalnej. Jonathan Rea jest w tej chwili na szczycie, ale jego przewaga jest niewielka - zaledwie 4 punkty. 

Następna runda World Superbike odbędzie się w dniach 28-30 sierpnia na torze MotorLand Aragon w Hiszpanii.