Podczas nietypowego i ekscytującego weekendu wyścigowego na włoskiej Monzie, zwycięstwami w klasie Superbike podzielili się Ben Spies i Michel Fabrizio.

To właśnie Fabrizio, grający obecnie drugie skrzypce obok fenomenalnie spisującego się w Xerox Ducati Noriego Hagi, był najszybszy przez cały weekend, ale sobotnia sesja Superpole znów należała do Spiesa. Amerykanin, który na torze Monza był niedawno najszybszy podczas dwudniowych testów, po raz piąty z rzędu wywalczył pole position i do wyścigu ruszył z ambitnym planem zredukowania kolosalnej przewagi Hagi w klasyfikacji generalnej.

Wszystko szło zgodnie z planem niemal do samego finiszu. Spies, Haga i Fabrizio przez cały pierwszy wyścig toczyli dramatyczną batalię o zwycięstwo i gdy na ostatnim kółku było już jasne, że obronną ręką wyjdzie z niej Teksańczyk, w jego Yamasze zabrakło paliwa. R1'ka z numerem 19 odmówiła posłuszeństwa w samym środku ostatniego zakrętu i choć Spies zdołał dotoczyć się do linii mety, zrobił to dopiero na ostatniej punktowanej pozycji.

Po tak dramatycznym finiszu niespodziewanym zwycięzcą pierwszego wyścigu został przed własną publicznością Michel Fabrizio, który w włos wyprzedził równie zaskoczonego całą sytuacją Noriego Hagę. „Przez cały weekend byłem szybki i wiedziałem, że mogę wygrać." - powiedział Włoch. „Szkoda, że tak to wyszło, ponieważ to zwycięstwo jest trochę niepełne."

Dalszy ciąg niespodziewanych zwrotów akcji nastąpił tuż przed ceremonią podium, gdy gotowy by stanąć na jego najniższym stopniu, Max Biaggi został ukarany dodaniem dwudziestu sekund do ostatecznego wyniku za przecięcie szykany. Tym sposobem na pudle, obok duetu ekipy Ducati Xerox, zdezorientowani włoscy kibice zobaczyli Japończyka Ruiychi Kiyonariego.

Pierwszy wyścig zakończył się równie dramatycznie jak się zaczął. Cała procedura została bowiem powtórzona z niemal godzinnym opóźnieniem, po tym jak pięciu zawodników zderzyło się w pierwszym zakręcie toru tuż po starcie.

O największym pechu może mówić Niemiec Max Neurkirchner, który po świetnym starcie przewodził stawce, gdy nagle został storpedowany przez Ducati Brendana Robertsa i trafił do szpitala ze złamaną nogą. Kontuzję nadgarstka odniósł także Makoto Tamada, zawodnik od którego rozpoczęło się całe zamieszanie i reakcja łańcuchowa.

W wypadku ucierpieli również Troy Corser i Tommy Hill. Po wszystkim Tamada stwierdził, iż został wypchnięty przez jednego z rywali. Roberts podkreślał z kolei, iż to Japończyk wjechał z tył jego Ducati.

Rewanż Spiesa

W drugim wyścigu Spies nie miał już sobie równych i bez większych problemów minął linię mety na pierwszej pozycji. „Bardzo trudno było mi zapomnieć o tym, co stało się w pierwszym wyścigu, ale taka jest natura tego sportu." - wyjaśniał Spies, którego ekipę na Monzie sponsorował włoski producent produktów mlecznych, Sterilgarda. „Wiedzieliśmy co się stało, dlatego miałem jasno określony plan na drugie starcie. Starałem się utrzymać szybki, dobry rytm w pierwszej połowie wyścigu, powiększyć przewagę, a potem nieco zwolnić, aby mieć pewność, że dojadę do mety."

Tym razem z kolei pecha miał Haga, który po raz pierwszy w tym sezonie nie dojechał do mety i nie zdobył punktów. Japończyk już pierwszym kółku uderzył prawą ręką w ptaka przelatującego tuż nad asfaltem i na kilka chwil kompletnie stracił czucie w dłoni. Po kilku kółkach Nitro-Nori z impetem wyleciał poza tor w ostatnim zakręcie.

„Ból był bardzo silny i w jego efekcie upadłem." - powiedział Haga. „Szkoda, ale nadal mam pięćdziesiąt cztery punkty przewagi w klasyfikacji generalnej. Pierwszy wyścig był bardzo udany, ale przykro mi z powodu tego, co przytrafiło się Benowi. Zasługiwał na zwycięstwo."

Podium w drugim wyścigu uzupełnili Fabrizio i Kiyonari, których na linii oddzieliły tylko ułamki sekundy. „Byłem bardzo zaskoczony tym, co stało się po pierwszym wyścigu, bo bardzo źle wystartowałem." - powiedział dwukrotnie trzeci, Kiyonari. „Po drugim wyścigu jestem z kolei zawiedziony, ponieważ byłem wystarczająco szybki aby dogonić Fabrizio, ale nie udało mi się go wyprzedzić. Mimo wszystko to pierwszy tak dobry wynik w tym sezonie, dlatego jestem zadowolony w weekendu."

Zemke za Hopkinsa

Kontuzjowanego niedawno w Assen Johna Hopkinsa, we Włoszech zastąpił Jake Zemke, jedyny zawodnik poza Benem Spiesem i Mattem Mladinem, który w ostatnich latach mógł pochwalić się zwycięstwem w wyścigu AMA Superbike. Zemke to także mistrz USA mniejszych kategorii, dlatego z pewnością liczył na całkiem niezłe wyniki, tym bardziej, że w Stanach także przez lata ścigał się na CBR1000RR.

Niestety, zastępca „Hoppera" weekend zakończył bez punktów, w pierwszym wyścigu mijając linę mety na osiemnastym, w drugim na dwudziestym miejscu, po karze przejazdu przez aleję serwisową za ścięcie szykany. „Nie tego się spodziewałem." - powiedział krótko rozgoryczony Zemke.

Crutchlow w Supersportach

Drugie zwycięstwo w tym sezonie zapewnił sobie na torze Monza Brytyjczyk Cal Crutchlow. Jednocześnie zawodnik Yamahy umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji generalnej, w której o osiemnaście punktów wyprzedza czwartego we Włoszech Irlandczyka, Eugene'a Laverty.

„Liczyłem na miejsce w pierwszej piątce, ponieważ nie znałem tego toru, dlatego jestem bardzo szczęśliwy." - powiedział Crutchlow. „Gdy podczas wyścigu zdałem sobie sprawę, że mogę wygrać, byłem gotów zrobić wszystko i chyba było to widać podczas kilku manewrów wyprzedzania."

Podopieczny ekipy Parkalgar Honda był przekonany, że na ostatnim kółku uda mu się jeszcze wysunąć na prowadzenie, ale błąd sprawił, iż spadł na czwarte miejsce. Po wyścigu Laverty był bardzo niezadowolony z nierównej jazdy zespołowego kolegi, Crutchlowa, trzeciego na mecie Fabiena Foret. „Jechał tak, jakby każde okrążenie był ostatnim i uniemożliwiał mi dogonienie Cala." - stwierdził zawiedziony Laverty.

Kolejna runda mistrzostw świata klas Superbike i Supersport już w najbliższy weekend na powracającym do kalendarza po latach nieobecności torze Kyalami w RPA. Na relacje zapraszamy regularnie przez cały weekend na strony portalu Ścigacz.pl.

Wyniki pierwszego wyścigu Superbike

1 84 Fabrizio M. (ITA) Ducati 1098R 31'50.758 (196,459 kph)
2 41 Haga N. (JPN) Ducati 1098R 0.239
3 9 Kiyonari R. (JPN) Honda CBR1000RR 8.175
4 71 Kagayama Y. (JPN) Suzuki GSX-R 1000 K9 11.001
5 65 Rea J. (GBR) Honda CBR1000RR 12.447
6 66 Sykes T. (GBR) Yamaha YZF R1 13.693
7 111 Xaus R. (ESP) BMW S1000 RR 19.172
8 55 Laconi R. (FRA) Ducati 1098R 24.989
9 7 Checa C. (ESP) Honda CBR1000RR 26.930
10 23 Parkes B. (AUS) Kawasaki ZX 10R 27.418
11 3 Biaggi M. (ITA) Aprilia RSV4 Factory 27.752
12 96 Smrz J. (CZE) Ducati 1098R 29.545
13 56 Nakano S. (JPN) Aprilia RSV4 Factory 30.952
14 67 Byrne S. (GBR) Ducati 1098R 31.414
15 19 Spies B. (USA) Yamaha YZF R1 36.998
16 31 Muggeridge K. (AUS) Suzuki GSX-R 1000 K9 42.732
17 15 Baiocco M. (ITA) Kawasaki ZX 10R 48.835
18 98 Zemke J. (USA) Honda CBR1000RR 48.888
19 25 Salom D. (ESP) Kawasaki ZX 10R 50.612
20 33 Hill T. (GBR) Honda CBR1000RR 51.706
21 77 Iannuzzo V. (ITA) Honda CBR1000RR 55.510
22 94 Checa D. (ESP) Yamaha YZF R1 58.214
23 99 Scassa L. (ITA) Kawasaki ZX 10R 1'01.130
24 88 Resch R. (AUT) Suzuki GSX-R 1000 K9 1'16.850
RET 91 Haslam L. (GBR) Honda CBR1000RR
RET 11 Corser T. (AUS) BMW S1000 RR

Wyniki drugiego wyścigu Superbike

1 19 Spies B. (USA) Yamaha YZF R1 31'49.252 (196,614 kph)
2 84 Fabrizio M. (ITA) Ducati 1098R 2.665
3 9 Kiyonari R. (JPN) Honda CBR1000RR 2.810
4 65 Rea J. (GBR) Honda CBR1000RR 7.706
5 3 Biaggi M. (ITA) Aprilia RSV4 Factory 7.863
6 66 Sykes T. (GBR) Yamaha YZF R1 10.383
7 91 Haslam L. (GBR) Honda CBR1000RR 11.586
8 96 Smrz J. (CZE) Ducati 1098R 21.112
9 111 Xaus R. (ESP) BMW S1000 RR 22.112
10 7 Checa C. (ESP) Honda CBR1000RR 22.261
11 55 Laconi R. (FRA) Ducati 1098R 23.453
12 56 Nakano S. (JPN) Aprilia RSV4 Factory 32.956
13 23 Parkes B. (AUS) Kawasaki ZX 10R 37.166
14 99 Scassa L. (ITA) Kawasaki ZX 10R 43.085
15 15 Baiocco M. (ITA) Kawasaki ZX 10R 43.088
16 33 Hill T. (GBR) Honda CBR1000RR 43.825
17 71 Kagayama Y. (JPN) Suzuki GSX-R 1000 K9 53.211
18 67 Byrne S. (GBR) Ducati 1098R 1'00.917
19 94 Checa D. (ESP) Yamaha YZF R1 1'17.915
20 98 Zemke J. (USA) Honda CBR1000RR 1'28.545
21 25 Salom D. (ESP) Kawasaki ZX 10R 1'29.016
RET 88 Resch R. (AUT) Suzuki GSX-R 1000 K9
RET 77 Iannuzzo V. (ITA) Honda CBR1000RR
RET 31 Muggeridge K. (AUS) Suzuki GSX-R 1000 K9
RET 41 Haga N. (JPN) Ducati 1098R
NP 11 Corser T. (AUS) BMW S1000 RR

Wyniki wyścigu Supersport

1 35 Crutchlow C. (GBR) Yamaha YZF R6 29'34.605 (188,029 kph)
2 26 Lascorz J. (ESP) Kawasaki ZX-6R 2.660
3 99 Foret F. (FRA) Yamaha YZF R6 2.716
4 50 Laverty E. (IRL) Honda CBR600RR 2.780
5 1 Pitt A. (AUS) Honda CBR600RR 9.270
6 21 Fujiwara K. (JPN) Kawasaki ZX-6R 9.332
7 51 Pirro M. (ITA) Yamaha YZF R6 20.178
8 24 McCoy G. (AUS) Triumph Daytona 675 20.221
9 54 Sofuoglu K. (TUR) Honda CBR600RR 22.681
10 69 Nannelli G. (ITA) Triumph Daytona 675 26.993
11 12 Battaini F. (ITA) Yamaha YZF R6 31.343
12 117 Praia M. (POR) Honda CBR600RR 32.236
13 77 Veneman B. (NED) Suzuki GSX-R600 32.695
14 105 Vizziello G. (ITA) Honda CBR600RR 33.216
15 53 Polita A. (ITA) Suzuki GSX-R600 33.652
16 14 Lagrive M. (FRA) Honda CBR600RR 37.937
17 5 Pradita T. (INA) Yamaha YZF R6 44.249
18 30 Günther J. (GER) Honda CBR600RR 44.860
19 9 Dell'Omo D. (ITA) Honda CBR600RR 56.772
20 28 Vos A. (NED) Honda CBR600RR 1'13.876
21 32 Lai F. (ITA) Honda CBR600RR 1'14.344
22 71 Morillas J. (ESP) Yamaha YZF R6 1'45.778
RET 55 Roccoli M. (ITA) Honda CBR600RR
RET 83 Holland R. (AUS) Honda CBR600RR
RET 8 Aitchison M. (AUS) Honda CBR600RR
RET 88 Guerra Y. (ESP) Yamaha YZF R6
RET 13 West A. (AUS) Honda CBR600RR