tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 WSB Miller - Podwójne zwycięstwo Spiesa
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
motul belka 950
NAS Analytics TAG
motul belka 420
NAS Analytics TAG

WSB Miller - Podwójne zwycięstwo Spiesa

Autor: Michał "Mick" Fiałkowski 2009.06.01, 19:20 1 Drukuj

Druga wizyta serii World Superbike na torze Miller Motorsports Park zakończyła się, jakżeby inaczej, podwójnym zwycięstwem faworyta, Bena Spiesa i kolejnym w USA dramatem Noriyuki Hagi.

Spies triumfował na Miller Motorsports Park w pięciu z sześciu wyścigach w których wystartował tutaj w AMA Superbike, a do tego przed weekendem porównywał trasę to toru Losail w Katarze, na którym odniósł podwójne zwycięstwo. Było więc do przewidzenia, że niesiony dopingiem prawie pięćdziesięciotysięcznej publiczności, Teksańczyk będzie tutaj trudnym rywalem.

Nowy rekord w Superpole

Jeszcze w pierwszych latach mistrzostw świata klasy Superbike, Teksańczyk Doug Polen ustanowił bezprecedensowy rekord sześciu zwycięstw w sesji Superpole pod rząd. Od 1991. roku nikt nie był w stanie nawet na krok zbliżyć się do tego wyniku, ale sztuki tej udało się dokonać Spiesowi, który szóstym pole position w RPA wyrównał rekord swojego rodaka, a w minioną sobotę ustanowił nowy - siedmiu zwycięstw w Superpole pod rząd.

„Gdy ścigałem się tutaj rok temu podczas połączonej rundy AMA Superbike i World Superbike, nie spodziewałem się, że po dwunastu miesiącach sięgnę po nowy rekord Superpole w mistrzostwach świata. Podczas sesji w pewnym momencie na tor spadło kilka kropel deszczu, ale na szczęście nic poważnego się nie stało i mogłem pojechać na maksa. Świetnie się bawię." - powiedział w sobotę 24'letni Teksańczyk.

Miller w kalendarzu do 2013

Organizatorom serii World Superbike tak spodobało się w USA, iż postanowili o trzy lata przedłużyć ważną do sezonu 2010 umowę. Tym sposobem karuzela mistrzostw świata motocykli produkcyjnych odwiedzać będzie tor w stanie Utah aż do 2013. roku włącznie.

„Zespoły i zawodnicy bardzo polubili tor Miller Motorsports Park, dlatego zmagania w USA wybrano najlepszą rundą poprzedniego sezonu. Ta umowa pokazuje nasze zaangażowanie w amerykański rynek i jest ukłonem w stronę świetnej organizacji i współpracy." - wyjaśniał Paolo Ciabiatti z Infront Motor Sports.

Teksański Terror

W obu niedzielnych wyścigach Spies nie dał rywalom najmniejszych szans. W pierwszym z nich Teksańczyk szybko odskoczył reszcie stawki na około sześć sekund, jednak wyścig został przerwany z powodu upadku Karla Muggeridge'a. Po wznowieniu na ogonie Bena siedział ubiegłoroczny, podwójny zwycięzca, Carlos Checa. Choć zawodnik Yamahy wiedział dokładnie, że po połączeniu czasów będzie zwycięzcą, robił to mógł, aby nie pozwolić Carlosowi na atak.

„Miałem w tym roku sporo problemów ze startami, ale pracowaliśmy nad tym ciężko i przed własnymi kibicami dobrze ruszyłem spod świateł. Moja przewaga po przerwaniu wyścigu była spora, ale chciałem za wszelką cenę wygrać jadąc pierwszy na torze, dlatego podkręcałem tempo, aby nie pozwolić Checę na atak." - powiedział po pierwszym zwycięstwie Spies.

Podium w nietypowym, składającym się z dwóch części wyścigu uzupełnił Michel Fabrizio. Włoch bardzo lubi tor w stanie Utah, ale z powodu słabego startu nie był w stanie wystarczająco zbliżyć się do liderów aby nawiązać bezpośrednią walkę.

Solidny początek niedzieli zaliczyli także zespołowi koledzy Carlosa Checki. Kiyonari był czwarty, a Rea piąty. „Ten tor ma dobrą przyczepność, a w takich warunkach nasza Honda zawsze bardzo dobrze sobie radzi. Nie wiemy tylko, dlatego przy niższej przyczepności w Europie kompletnie nam nie idzie." - wyjaśniał po wyścigach Checa, który drugie starcie zakończył na poboczu, po upadku na czwartym kółku.

Fabrizio goni

Drugi wyścig odbył się już przez przeszkód. Tym razem Spies znów natychmiast wystrzelił na prowadzenie, ale cały czas czuł na plecach oddech Michela Fabrizio. „Nie patrzyłem nawet na tablicę na prostej startowej, bo wiedziałem, że gdy tylko podnoszę poprzeczkę, on robi to samo. Michel jest bardzo dobry w podążaniu za kimś." - relacjonował ostateczny zwycięzca, który jednak oderwał się od Włocha na ostatnich kilku kółkach i minął linię mety z bezpieczną przewagą dziewięciu sekund.

„Robiłem co mogłem, aby dogonić i wyprzedzić Bena, ale na pięć okrążeń przed metą posłuszeństwa odmówiła moja przednia opona i musiałem odpuścić." - wyjaśniał z kolei Fabrizio, który mimo dwóch wizyt na podium, po podwójnym zwycięstwie Spiesa stracił na jego rzecz drugą pozycję w tabeli.

Po ekscytującym finiszu, trzecie miejsce wywalczył Irlandczyk Jonathan Rea. Z zawodnikiem Ten Kate Hondy do ostatniego kółka ostro walczył Leon Haslam, ale Brytyjczyk upadł na kilka zakrętów przed metą i drugie starcie zakończył bez punktów.

Haga znów pechowo

Rok temu Noriyuki Haga wystartował w wyścigach na Miller Motorsports Park ze złamanym obojczykiem, efektem upadku w porannych treningach na początku weekendu. Także i tym razem było bardzo podobnie.

Japończyk upadł w porannej, sobotniej kwalifikacji i bardzo mocno się poobijał. Na szczęście obeszło się bez złamań, ale w niedzielę Nitro-Nori nie był w najlepszej dyspozycji, dojeżdżając do mety odpowiednio na dziewiątej i ósmej pozycji.

„Nie czułem się najlepiej i wcale nie liczyłem na walkę o czołowe pozycje. Poza tym miałem problemy z motocyklem i choć zmodyfikowaliśmy ustawienia przed drugim wyścigiem, nie mogłem pojechać tak szybko jakbym tego chciał. Najważniejsze jest jednak to, że zdobyłem bardzo cenne punkty do klasyfikacji generalnej. Wrócę do pełnej formy przed kolejną rundą i w Misano będę znów walczył o zwycięstwa!" - zagroził Haga.

Różnica pomiędzy Japończykiem a Amerykaninem stopniała do zaledwie pięćdziesięciu trzech punktów, a do rozegrania zostało jeszcze przecież czternaście wyścigów. To jeszcze nie koniec!

Co dalej ze Spiesem?

Po świetnym weekendzie przed własną publicznością znów bardzo wiele mówi się o przyszłości Bena Spiesa. „Niezależnie od tego czy przejdę do MotoGP, czy zostanę w World Superbike, chciałbym nadal pozostać jeźdźcem Yamahy. To mój priorytet. W życiu nie zawsze jest wszystko jest takie proste, więc zobaczymy." - wyjaśniał tajemniczo Teksańczyk.

Startami Spiesa w MotoGP zainteresowana jest nie tylko Yamaha (miałby trafić do ekipy Herve Poncharala za Edwardsa lub Toselanda), ale również Suzuki, które wciąż nie przedłużyło kontraktów z Lorisem Capirossim i Chrisem Vermeulenem (ten podobno nie jest specjalnie zainteresowany dalszą współpracą), ale interesuje się podobno także Alvaro Bautistą.

Choć podobno nic nie jest jeszcze przesądzone, klamka zapadnie być może nawet już w tym tygodniu. Ósma runda World Superbike za dwa tygodnie na Misano.

Wyniki pierwszego wyścigu Superbike

1. Ben Spies, Yamaha 38:30.945
2. Carlos Checa, Honda +9.394
3. Michel Fabrizio, Ducati +12.742
4. Ryuichi Kiyonari, Honda +14.276
5. Jonathan Rea, Honda +15.915
6. Max Biaggi, Aprilia +15.461
7. Jamie Hacking, Kawasaki +22.901
8. Jakub Smrz, Ducati +25.425
9. Noriyuki Haga, Ducati +25.870
10. Leon Haslam, Honda +26.093
11. Shane Byrne, Ducati +26.181
12. Yukio Kagayama, Suzuki +29.275
13. Tom Sykes, Yamaha +38.365
14. Gregorio Lavilla, Ducati +39.454
15. Troy Corser, BMW +39.513

Drugi wyścig Superbike

1. Ben Spies, Yamaha 38:25.391
2. Michel Fabrizio, Ducati +9.080
3. Jonathan Rea, Honda +14.357
4. Max Biaggi, Aprilia +15.636
5. Ryuichi Kiyonari, Honda +17.156
6. Jakub Smrz, Ducati +17.546
7. Shinya Nakano, Aprilia +19.659
8. Noriyuki Haga, Ducati +23.455
9. Tom Sykes, Yamaha +30.489
10. Shane Byrne, Ducati +31.775
11. Broc Parkes, Kawasaki +33.246
12. Yukio Kagayama, Suzuki +36.758
13. Fonsi Nieto, Suzuki +36.887
14. Lorenzo Lanzi, Ducati 37.290
15. Jake Zemke, Honda +42.639

Klasyfikacja generalna
(top 10)

1. Noriyuki Haga 265
2. Ben Spies 212
3. Michel Fabrizio 201
4. Jonathan Rea 133
5. Max Biaggi 126
6. Leon Haslam 122
7. Tom Sykes 113
8. Ryuichi Kiyonari 96
9. Carlos Checa 93
10. Jakub Rmz 82

Wyniki wyścigu Supersport

1. Kenan Sofuoglu, Honda 34.00.510
2. Eugene Laverty, Honda +0.368
3. Carl Crutchlow, Yamaha +0.521
4. Joan Lascorz, Kawasaki +1.833
5. Fabien Foret, Yamaha +12.071
6. Garry McCoy, Triumph +18.108
7. Andrew Pitt, Honda +25.912
8. Michele Pirro, Yamaha +26.867
9. Matthieu Lagrive, Honda +30.411
10. Anthony West, Honda +31.393
11. Tata Pradita, Yamaha +32.206
12. Miguel Praia, Honda 32.572
13. Katsuaki Fujiwara, Kawasaki 35.491
14. Barry Veneman, Suzuki +37.164
15. Gianluca Vizziello, Honda +39.041

Klasyfikacja generalna

1. Carl Crutchlow 135
2. Eugene Laverty 126
3. Kenan Sofuoglu 108
4. Andrew Pitt 73
5. Joan Lascorz 73
6. Anthony West 66
7. Fabien Foret 55
8. Mark Aitchison 50
9. Michele Pirro 48

NAS Analytics TAG


NAS Analytics TAG
Zdjęcia
NAS Analytics TAG
Zobacz również
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

motul belka 420
NAS Analytics TAG

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    motul belka 950
    NAS Analytics TAG
    na górę