Ścigacz.pl

Polacy bez punktów w wyścigu Mistrzostw Europy Superstock 600 w czeskim Brnie. Triumfował faworyt publiczności i zdobywca pole position, Patrick Vostarek.

Czech wysunął się na prowadzenie zaraz po starcie, jednak w połowie liczącego dziewięć okrążeń wyścigu dopadł go startujący z drugiej pozycji Francuz Loris Baz, który na chwilę objął pierwszą pozycję na ósmym kółku.

Vostarek szybko skontrował i ostatecznie minął linię mety zaledwie 0,3 sekundy przed rywalem. Podium uzupełnił Brytyjczyk Gino Rea, który zwycięsko wyszedł z trwającego cały wyścig, pięcioosobowego pojedynku o najniższy stopień podium.

Niewiele szczęścia w dzisiejszym wyścigu mieli startujący w nim z dziką kartą Polacy. Andrzej Chmielewski minął linię mety na siedemnastej pozycji, ze stratą trzydziestu dziewięciu sekund do zwycięzcy, zaś Mateusz Stokłosa był dwudziesty drugi na dwudziestu sześciu sklasyfikowanych zawodników i zakończył wyścig czterdzieści trzy sekundy za plecami Vostareka.

Dzięki trzeciemu z rzędu zwycięstwu, Patrick Vostarek powiększył do siedmiu punktów swoją przewagę nad drugim w klasyfikacji generalnej Lorisem Bazem. Czwarty na mecie Dan Linfoot traci już do Czecha czterdzieści trzy punkty, a tylko o trzy wyprzedza Włocha Marco Bussolottiego. Zawodników Mistrzostw Europy Superstock 600 czekają jeszcze cztery wyścigi. Najbliższy odbędzie się za dwa tygodnie na brytyjskim Brands Hatch, zaś sezon zakończy się pierwszego listopada w portugalskim Portimao.

Trudny weekend dla Polaków

Podczas każdej rundy zawodnicy ME Superstock 600 do swojej dyspozycji mają tylko trzy kompletny ogumienia Pirelli, z czego jedną parę opon muszą zostawić na sobotni wyścig. Podczas gdy zawodnicy zazwyczaj zużywają dwa komplety już w piątek, a drugą kwalifikację przejeżdżają w sobotę rano na zużytym ogumieniu, Chmielewski postawił na inną taktykę.

Cały piątek Andrzej spędził na tym samym komplecie opon, a dziś rano postanowił powalczyć o poprawę pozycji startowej w drugiej kwalifikacji. Mimo poprawy czasu, 18'latek awansował tylko o jedno miejsce i dzisiejszy wyścig rozpoczynał z dwudziestego trzeciego pola. Jeszcze dalej był Mateusz Stokłosa, który w Brnie ścigał się mimo poważnej kontuzji, jakiej zaledwie tydzień wcześniej nabawił się w Poznaniu. „Mati" do wyścigu ruszył z trzydziestej pozycji w stawce trzydziestu czterech startujących zawodników.

Po starcie Chmielewski awansował na dwudziestą pierwszą lokatę, zaś Stokłosa spadł na trzydzieste pierwsze miejsce. Podczas gdy w połowie wyścigu „Andrew" stracił jeszcze jedną pozycję, „Mati" awansował o dwa oczka i na półmetku był dwudziesty dziewiąty.

Dzięki serii upadków zawodników z czołówki Polacy awansowali odpowiednio na siedemnaste i dwudzieste drugie miejsce w grupie dwudziestu sześciu motocyklistów. Niestety tym razem nie dane było im zdobyć ani jednego, mistrzowskiego punktu. „Poziom tych mistrzostw wystrzelił niesamowicie w górę od czasu gdy ścigałem się tutaj w latach 2005-2006, a ja startując w Polsce nie byłem w stanie zrobić aż takiego postępu." - podsumował Chmielewski. „Mam nadzieję, że w przyszłym roku będę się ścigał zagranicą."

Mateusz Stokłosa pozostaje w Czechach, gdzie w następny weekend weźmie udział w piątej rundzie mistrzostw Polski na torze w Moście, zaś Andrzej Chmielewski, który już tydzień temu zgarnął tytuł mistrza Polski, udaje się w tym czasie na testy do Hiszpanii.

Wyniki wyścigu Superstock 600

1. P. Vostarek, Honda
2. L. Baz, Yamaha
3. G. Rea, Yamaha
4. D. Linfoot, Yamaha
5. M. Bussolotti, Yamaha
6. G. Black, Yamaha
7. O. Jezek, Kawasaki
8. L. Biliotti, Honda
9. N. Pouhair, Yamaha
10. D. Petrucci, Yamaha
11. M. Lussaiana, Yamaha
12. S. Lowes, Honda
13. E. La Marra, Suzuki
14. J. Guarnoni, Yamaha
15. F. Karlsen, Yamaha
16. Y. Guerra, Yamaha
17. A. Chmielewski, Yamaha
18. D. Paton, Honda
19. K. Tirsgaard, Suzuki
20. G. Gregorini, Honda
21. N. Calero, Yamaha
22. M. Stokłosa, Yamaha
23. R. Ramos, Kawasaki
24. N. Pirot, Yamaha
25. R. Stewart, Triumph
26. A. Lowes, Kawasaki