Valentino Rossi na skuterze potr±ca kobietê przy selfie
Takiego Valentino Rossiego nie znaliście... a może znaliście?
Wyścigom MotoGP towarzyszą ekstremalne emocje. Zawodnicy walczą ze sobą czasem bark w bark. W tej sytuacji może nie dziwić takie, instynktowne, zachowanie Valentino Rossiego:
Komentarze 13
Poka¿ wszystkie komentarzePo tytule spodziewalem sie wiekszej "dramaturgii"
OdpowiedzCo za afera ? Nikomu siê nic nie sta³o. A Krówsko z grubom dupom nie musia³o staæ na ¶rodku drogi.
OdpowiedzJazda w kasku misia nie dotyczy?
OdpowiedzJe¶li droga jest wy³±czona z ruchu (a wiêc prywatna), to w sumie niema takiego obowi±zku.
OdpowiedzRossi nigdy nie by³ d¿entelmenem na torze i jak teraz widaæ na za³±czonym obrazku, równie¿ poza nim. W trzeciej sekundzie wideo widaæ wyra¼nie ¿e lew± nog± kopie odwrócon± do niego plecami kobietê....
OdpowiedzCo Ty pierdzielisz? Odruch wystawienia nogi jest raczej normalny, a jak kto¶ wy³azi z dup± pod ko³a to mo¿e jeszcze po niej ca³owaæ? Obojêtnie kto by jecha³ skuterem ratowa³by siê podobnie.
OdpowiedzCa³kowicie siê z tym zgadzam. Zachowa³ siê jak zwyk³y pajac bez ¿adnej kultury. Osobi¶cie go nie lubiê. Co najwy¿ej mogê popatrzeæ jak siê ¶ciga i tyle. Zapewne uwa¿a siê za nadcz³owieka.
OdpowiedzKopie bo to kobieta w³a¶nie! Dociera?
Odpowiedzby siê lwica nie cofnê³a, to afery by nie by³o. w takim t³oku nie trudno o jakie¶ zaj¶cie, zw³aszcza jak ekipy poruszaj± siê na pierdzitkach.
Odpowiedz