Valentino Rossi i jego motocyklowy plac zabaw
My mamy nasze "Ranczo" na TVP1, a Doctor Rossi ma swoje, ale nie myślcie, że robi na nim coś, co chociażby w luźny sposób związane jest z dojeniem krów lub zbieraniem kurzych jaj. Ranczo, które jest w posiadaniu Rossiego to nic innego jak tor motocyklowy (motocrossowy), który jak przyznaje sam Doctor, był jego marzeniem, które mógł spełnić w chwili, kiedy jego saldo konta zaczynało przypominać numer telefonu.
Sprawdźcie materiał Dainese, w którym Vale opowiada jak to się zaczęło i kogo zaprasza na swoje moto ranczo. A zaprasza np. naczelnego szaleńca z Wielkiej Brytanii, specjalistę od TT, Guy'a Martina oraz kocura z Supermoto, Thomasa Chareyre. Własny tor, słońce i The Doctor lecący bokiem w chmurze pyły. How cool is that?
Komentarze 2
Poka¿ wszystkie komentarzetor raczej zu¿lowy ni¿ motocrossowy, p³asko jak na autostradzie, fajne na 2 godz. zabawy
Odpowiedzpreety cool
Odpowiedz