VI Runda Wy¶cigowych Motocyklowych Mistrzostw Polski
Pierwszy weekend września tradycyjnie, już od wielu lat, to czas ostatniej eliminacji Wyścigowych Mistrzostw Polski. Nie inaczej było w tym roku. Ostatnia runda to zwykle czas podsumowań, spotkań z zawodnikami. Także i teraz nie mieli oni lekkiego życia jako, że przy biurze zawodów akredytowało się ponad 50 dziennikarzy i fotoreporterów. Wywiady, zdjęcia, filmy, wszystko to, co powoduje, że wyścigi zaczynają być znowu emocjonujące i przyciągają nowych kibiców. Wprawdzie część tytułów została „rozdana" już na poprzedniej rundzie, jednak w kilku klasach różnice punktowe między poszczególnymi zawodnikami były tak małe, że wszystko się mogło zdarzyć. I tak mieliśmy niespodziankę w pucharze R1. Bardzo emocjonujący okazał się wyścig Superstock 600, a zawodnik, który w tej klasie zadebiutował w tym roku, starał się wybitnie „narozrabiać", mimo, że nie miał szans na jakiekolwiek miejsce w klasyfikacji generalnej. Na torze nie zobaczyliśmy tym razem Pawła Szkopka, który na wyścigi przyjechał czysto rozrywkowo, bez startu, a który niemal z kompletem punktów miał zagwarantowane pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej. Na torze wytrwali widzowie mieli szansę podziwiać były motocykl Teodora Myszkowskiego- Rookie 600+ z dosiadającym go po raz pierwszy kierowcą. Wólczanka Hyosung GTR650/ Suzuki GS500 Cup Ostatni w tym sezonie wyścig połączonej klasy GSów i Hyosunga był dla tego pierwszego ostatnim startem. Organizator bowiem zapowiedział, że to ostatni wyścig tej klasy i w przyszłym roku nie będzie już kontynuowana. Trzeba przyznać, że mimo dość niskiej w ostatnich dwóch latach frekwencji w tej markowej klasie, została ona przez ten czas utrzymana. To na niej wyścigowego bakcyla złapali Łukasz Sacha (obecnie WSM), czy znany już z Superstock 600 Wojciech Świerczyński. W klasie Wólczanka Hyosung przyjemnością samą w sobie było oglądanie pięknej jazdy Jakuba Glasera z czeskiego klubu ACCR. Najlepszy z Polaków - Xavier Retat, tracił do niego prawie sekundę na każdym z 9 kółek, wpadając w rezultacie na metę ponad 8 sekund po finiszującym Czechu. Jako trzeci na mecie zameldował się również zawodnik z Czech Mikoslav Beznoska, będąc o prawie 2 sekundy szybszy niż drugi z Polaków Paweł Kopko. O tym ostatnim trzeba powiedzieć, że podobnie jak kilku innych zawodników, jest w swojej klasie odkryciem sezonu i z przyjemnością będziemy obserwowali dalszy rozwój jego kariery. Wyniki wyścigu Suzuki GS500 Cup
Wyścig Wólczanka Hyosung GT650R
Filmy
|
|
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze