V-Max Hermes 2011 - koncepcyjna Yamaha
200-konna Yamaha V-Max została cała obszyta bawolą skórą
To model Virago po raz pierwszy połączył Yamahę i dom mody Hermes. 15 lat później Hermes znów zawitał w fabryce Yamahy, prezentując motocykl V-Max w koncepcyjnym wykończeniu wykonanym przez francuskich mistrzów rękodzieła. W efekcie tej niezwykłej współpracy powstał jednoślad łączący zaawansowane technologie z tradycją rzemieślniczą kaletników. Hermes obszył skórą bawolą wszystkie niemechaniczne elementy V-Maxa, takie jak siedzenie, zbiornik paliwa, a nawet pokrywę reflektora, przedni błotnik i wydech. Skóra ta, naturalnie matowa, wodoodporna i łatwa w konserwacji świetnie się nadaje do użycia na zewnątrz. Skórzane obszycie podkreśla muskularną sylwetkę króla dragsterów i drzemiącą w nim moc 200 KM. Całości dopełnia szczotkowane aluminium użyte do wykonania lusterek, osłony licznika i wydechu.
Yamahę V-Max Hermes można obejrzeć na odbywających się właśnie w Kolonii międzynarodowych targach motocyklowych Intermot, które na bieżąco relacjonuje przebywająca tam ekipa Ścigacz.pl.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzepedalski
Odpowiedzchciałem napisać pod Junakiem że mi się podoba, ale nie. Zdecydowanie wole tego VMaxa!!
Odpowiedz