W tym roku, po raz pierwszy w historii Toru Poznań, Automobilklub Wielkopolski zdecydował się zorganizować wyścigi Supermoto motocykli i quadów. Okazało się, że właściciele tych pojazdów najwyraźniej pozazdrościli pogody rycerzom z Motocyklowych Mistrzostw Polski i na swoją imprezę zamówili identyczną.
Do zawodów stanęły takie gwiazdy, jak startujący już w Polsce, Czech Irii Boccek czy też silny zespół z Niemiec, ze szczególnym uwzględnieniem pamiętnego z wyścigu w Gostyninie Christiana Range. W quadach mogliśmy zobaczyć ubiegłorocznego Mistrza Europy, na świeżo odremontowanej maszynie - Pawła Sobczyka, czy goniącego go w klasyfikacji generalnej Marcina Grochowskiego.
Okazało się, że kartingowa część Toru Poznań świetnie nadaje się do przeprowadzenia wyścigów Supermoto. Przygotowany odcinek terenowy z dwiema hopkami wprost idealnie sprostał wymogom zawodów, mimo niekorzystnej aury pogodowej i ulewnego momentami deszczu. Niestety zawodnikom z quadów tak mocno dał się we znaki, że drugi wyścig odbył się już z jego pominięciem.
Motocykle. Klasa S1W klasie S1 w klasyfikacji generalnej oraz w obu wyścigach fenomenalnie finiszował Iri Boccek. Dzięki bardzo równej jeździe na drugiej pozycji uplasował się Marcin Kurowski, mimo zajęcia w każdym z wyścigów trzeciej lokaty. W skutek awarii zaraz na samym początku, w zawodach nie wziął udziału znany z wyścigów szosowych Adam Badziak. Uszkodzenie tylnego hamulca na dobre wyeliminowało go z walki i w rezultacie nie pojechał w żadnym z wyścigów. Niestety nie popisał się jeżdżący w Gostyniu pełnymi slidami Christian Range. W pierwszym wyścigu musiał uznać przewagę Marcina Kurowskiego, w drugim zaś, po upadku motocykla i awarii, musiał się wycofać z walki o pudło.
Wynik biegu I
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeHejka tu rodzina Sobczykow z Kaletnika!!!!;-)
Odpowiedz