Unibax Toruñ - Atlas Wroc³aw
Po nieudanym meczu ze Złomrexem Częstochowa żużlowcy Unibaxu Toruń zrehabilitowali się przed swoimi fanami wygrywając w 13. kolejce na własnym torze z Atlasem Wrocław 49:41. Mecz dostarczył sporych emocji, a duża w tym zasługa 17-letniego juniora gości Macieja Janowskiego, który zdobył aż dwanaście punktów i był objawieniem meczu .
O Janowskim głośno było już przed rokiem, gdy zdawał egzamin na licencję żużlową, mając opinię wyjątkowo utalentowanego adepta. Wychowanek Atlasu swoimi udanymi występami szybko potwierdził, że ma szansę odnosić w przyszłości spore sukcesy, jednak mało, kto mógłby przypuszczać, że podczas trudnego wyjazdowego meczu w Toruniu zgromadzi dwanaście punktów i pokona wszystkich liderów Unibaxu za wyjątkiem Hansa Andersena. 17-latek okazał się być drugim zawodnikiem swojej drużyny po Jasonie Crumpie, który zakończył mecz z dorobkiem szesnastu „oczek". Australijski żużlowiec, doskonale znający toruński tor, tylko dwukrotnie musiał uznać wyższość rywala, a w pozostałych wyścigach pewnie zwyciężał. Wspomniana dwójka wrocławian nie miała jednak wsparcia w postaci kolegów z zespołu, którzy jeździli bardzo nierówno i nie byli w stanie wygrać choćby jednego wyścigu.
Nie mogło wystarczyć to na pokonanie torunian, którzy znów dysponowali mocnym składem, a liderem po dwóch zupełnie nieudanych spotkaniach okazał się Robert Kościecha, zdobywca dwunastu punktów. Jak się okazało, tym razem był jedynym zawodnikiem Unibaxu, któremu udało się przekroczyć granicę dziesięciu oczek, jednak wyrównana reszta składu sprawiła, że niemal przez cały mecz Unibax miał kilkupunktową przewagę, w zupełności wystarczającą do odniesienia wygranej. Dla losów meczu kluczowe znaczenie miał wyścig dziewiąty, gdy Kościecha wspólnie z Andersenem podwójnie pokonali Daniela Jeleniewskiego i Mariusza Węgrzyka i na tablicy świetlnej widniał wynik 32:22. Co prawda po chwili niezawodna tego dnia para Crump-Janowski także wygrała 5:1, jednak niewiele to już zmieniło.
Mecz rozgrywany był na przyczepnym torze, gdyż kilka godzin przed jego rozpoczęciem nad Toruniem silnie padał deszcz. Na szczęście zawodów nie trzeba było przekładać, a paradoksalnie zawody na mokrej nawierzchni dostarczyły więcej emocji, niż poprzednie spotkania, które odbyły się w tym roku w grodzie Kopernika. Nie zabrakło świetnych pojedynków, w szczególności mogła się podobać walka Janowskiego z Damianem Celmerem w inauguracyjnym biegu juniorów, czy też rywalizacja Crumpa i Karola Ząbika w wyścigu trzynastym. Początkowo na czele stawki jechał wracający do składu Unibaxu po dłuższej przerwie torunianin, który umiejętnie bronił się przez kolejnymi atakami Australijczyka. Ostatecznie lepszym okazał się Crump, lecz obydwaj zawodnicy otrzymali od kibiców zasłużone owacje.
Ostatnie w rundzie zasadniczej spotkanie na toruńskim torze mogło, więc zadowolić fanów żużla, a przy tym odpowiedzieć na kilka pytań. Widać, że zawodnicy Unibaxu mają już za sobą kryzys, którego efektem była wysoka porażka z częstochowianami, choć znów nie wypadli tak przekonywująco, jak na początku sezonu, jednak warto zwrócić też uwagę na coraz lepszą formę wrocławian. Zespół Atlasu miał w tym roku bronić się przed spadkiem i ten cel już właściwie osiągnął, a jadąc tak, jak w Toruniu, ma szanse niespodziewanie namieszać w play-offach i powalczyć o wyższe cele niż zakładano przed sezonem.
Po meczu powiedzieli:
Jacek Gajewski (manager Unibaxu):
„Mecz mógł się podobać z uwagi na dobrą jazdę Jasona Crumpa i Macieja Janowskiego, którzy bardzo dzielnie walczyli z naszymi zawodnikami, ponadto wrocławianom pomogły rezerwy taktyczne. My czekamy już na play-offy i brakuje trochę mobilizacji. Wtedy powinniśmy już pojechać swoje".
Robert Kościecha (Unibax):
„Cieszę się, że wygraliśmy, to jest najważniejsze. Jeśli chodzi o mnie, to po dwóch słabszych meczach w końcu pozbierałem się, wszystko wraca do normy i mam nadzieję, że tak będzie już do końca sezonu".
Karol Ząbik (Unibax):
„Fajnie było znów wystartować, mogłem znów pojechać na własnym torze. Szkoda, że przegrałem w jednym z biegów z Jasonem Crumpem, jednak walczyłem jak mogłem, aby go pokonać. Podpisałem kontrakt w Anglii i teraz będę miał więcej startów, moja forma powinna więc iść w górę".
Chris Holder (Unibax):
„To był zupełnie nieudany mecz dla mnie, zdobyłem tylko pięć punktów, naprawdę nie wiem, co się stało. Mogę mieć tylko nadzieję, że w kolejnych spotkaniach w Polsce będzie już znacznie lepiej".
Dariusz Śledź (kierownik Atlasu):
„Myślę, że mecz mógł podobać się kibicom, bo był ciekawy, a w niektórych wyścigach było naprawdę dużo walki. Były takie momenty, gdy nawiązywaliśmy walkę z gospodarzami i była ona równorzędna, więc możemy chyba oczekiwać kolejnych spotkań z uśmiechem na twarzy".
Maciej Janowski (Atlas):
„Cieszę się, że zdobyłem tyle punktów w meczu wyjazdowym, mam nadzieję, że zdołam ustabilizować swoją formę. Szkoda tylko, że nie powalczyliśmy dziś o jeszcze lepszy wynik, choć myślę, że trenerzy i tak mogą być zadowoleni".
Tomasz Jędrzejak (Atlas):
„Początkowo jechałem dobrze, jednak w dalszej fazie meczu musiał zmienić motocykl na inny, który spisywał się już gorzej. Jestem świadomy tego, że w końcówce meczu jechałem gorzej, może to z uwagi na zbyt dużą liczbę startów w ciągu ostatniego tygodnia. Zobaczymy jak poradzimy sobie w play-offach, dziś powalczyliśmy i w następnych meczach wszystko się może jeszcze wydarzyć".
Daniel Jeleniewski (Atlas):
„Pojechałem dziś słabo, startowałem dobrze, jednak gubiłem punktu na trasie. Nie jeździłem tu od lat i trudno mi było sobie tu poradzić. Tor jest krótki, wymagający, mam nadzieję że w przyszłości gdy przyjdzie mi na nim jechać będzie już lepiej. Dziś przegraliśmy tylko ośmioma punktami, już od jakiegoś czasu jedziemy coraz lepiej, pewnie wygrywamy u siebie, a na wyjazdach też zdobywamy zwykle co najmniej 40 punktów, więc myślę że w play-offach będzie dobrze".
Unibax - 49:
9.Hans Andersen - 8 (1,3,2,1,1)
10.Robert Kościecha - 12 (3,1,3,3,2)
11.Ryan Sullivan - 7 (3,1,1,1,1)
12.Karol Ząbik - 5 (0,3,0,2)
13.Wiesław Jaguś - 9 (0,3,3,1,2)
14.Damian Celmer - 3 (3)
15.Chris Holder - 5 (1,1,1,0,2)
Atlas - 41:
1.Tomasz Jędrzejak - 5 (2,2,1,0,0,0)
2.Krzysztof Słaboń - 0 (0,0,-,-)
3.Daniel Jeleniewski - 5 (t,2,1,2,0)
4.Mariusz Węgrzyk - 2 (2,0,d,d)
5.Jason Crump - 16 (3,2,2,3,3,3)
6.Maciej Janowski -12 (2,2,0,2,3,3)
7.Filip Sitera - 1 (0,1)
|
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeunibax król dffsf s fd sa
Odpowiedz