Unia Tarnów - Włókniarz Częstochowa
Bez niespodzianki zakończyło się spotkanie przedostatniej kolejki rundy zasadniczej żużlowej Speedway Ekstraligi. Tarnowska Unia na własnym torze gładko uległa kroczącym od zwycięstwa do zwycięstwa zawodnikom z Częstochowy.
Częstochowianie w ostatniej kolejce, w meczu na szczycie, rozgromili Unibax, w dodatku na torze w Toruniu. Do spotkania w Tarnowie przystępowali więc w roli zdecydowanych faworytów, tym bardziej, że uniści ostatnią, ligową wygraną zanotowali w maju. Nawet fakt nieobecności w ekipie gości z powodu kontuzji Tomasza Gapińskiego oraz Mateusza Szczepaniaka nie niwelował dysproporcji sił między obiema drużynami.
Początek spotkania odebrał wszelkie nadzieje tarnowskim optymistom. Trzy pierwsze biegi bowiem goście wygrali podwójnie, odjeżdżając gospodarzom już na starcie. Dopiero w czwartym biegu po raz pierwszy zawodnik z Tarnowa - Janusz Kołodziej, pokonał zawodnika Włókniarza - juniora Borysa Miturskiego. Od tego momentu przewaga gości nie była już tak miażdżąca, ale różnica punktowa w dalszym ciągu rosła. Było to spowodowane przede wszystkim bezbłędną postawą trójki liderów zespołu spod Jasnej Góry - Nickiego Pedersena, Grega Hancocka i Lee Richardsona. Zawodnicy ci nawet jeśli przegrywali starty, to z łatwością mijali zawodników gospodarzy na dystansie. Miało to miejsce w biegu ósmym, gdy Hancock z łatwością poradził sobie z Kołodziejem, czy w biegu dziesiątym, kiedy Nicki Pedersen objechał Sławomira Drabika. Ten wyścig należał zresztą do najciekawszych tego dnia, bowiem także o jeden punkt ciekawą walkę stoczyli Miturski z Jackiem Rempałą.
Gospodarze jedyne indywidualne i drużynowe zwycięstwo w tym meczu odnieśli w jedenastym biegu, kiedy to zwyciężył Peter Ljung, a Kołodziej zameldował się na mecie na trzeciej pozycji. Remis udało się Unii wywalczyć jeszcze w biegu dwunastym, ale tylko dlatego, że Ljung startował jako joker i jego punkty liczyły się podwójnie. W ostatniej gonitwie pecha miał Hancock, któremu przed startem zdefektował motocykl. Na rezerwowej maszynie Amerykanin nie zdołał zdobyć w tym biegu „oczka" mimo zaciekłych ataków na pozycję Kołodzieja. Ciekawie przez moment w tym wyścigu było także na czele stawki, jednak Pedersen z łatwością objechał Ljunga i zanotował piąte zwycięstwo tego wieczoru.
Włókniarz po tym meczu utrzymał prowadzenie w ligowej tabeli i wszystko wskazuje na to, że do fazy play-off przystąpi z pierwszego miejsca. Potrzebne jest do tego zwycięstwo w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego na własnym torze w spotkaniu z leszczyńską Unią. Gospodarze, którzy już od dłuższego czasu mają „zaklepane" występy w barażach, czeka teraz daleki wyjazd do Zielonej Góry oraz oczekiwanie na rywala, z którym zmierzą się w spotkaniach o utrzymanie ligowego bytu.
Unia Tarnów - 33:
9. Marcin Rempała 3+2 (1,1*,1*,0,-)
10. Peter Ljung 13 (0,2,2,3,4!,2)
11. Jacek Rempała 3 (1,2,0,-,0)
12. Sławomir Drabik 4+1 (0,1*,2,1)
13. Janusz Kołodziej 9+1 (2,1,2,1,2,1*)
14. Szymon Kiełbasa 1 (1,0,-,0,0)
15. Peter Juul Larsen 0 (0,0)
Złomrex Włókniarz Częstochowa - 59:
1. Greg Hancock 12 (3,3,3,3,0)
2. Michał Szczepaniak 3+1 (2*,0,1,0)
3. Sebastian Ułamek 8+1 (2*,3,0,2,1)
4. Lee Richardson 13+2 (3,2*,3,2*,3)
5. Nicki Pedersen 15 (3,3,3,3,3)
6. Borys Miturski 5 (3,1,-,1,-)
7. Tai Woffinden 3+1 (2*,0,1)
Bieg po biegu:
1. Miturski, Woffinden, Kiełbasa, Larsen ........1:5
2. Hancock, Szczepaniak, M. Rempała, Ljung ........1:5 (2:10)
3. Richardson, Ułamek, J. Rempała, Drabik ........1:5 (3:15)
4. Pedersen, Kołodziej, Miturski, Kiełbasa ........2:4 (5:19)
5. Hancock, J. Rempała, Drabik, Szczepaniak ........3:3 (8:22)
6. Ułamek, Richardson, Kołodziej, Larsen ........1:5 (9:27)
7. Pedersen, Ljung, M. Rempała, Woffinden ........3:3 (12:30)
8. Hancock, Kołodziej, Szczepaniak, Kiełbasa ........2:4 (14:34)
9. Richardson, Ljung, M. Rempała, Ułamek ........3:3 (17:37)
10. Pedersen, Drabik, Miturski, J. Rempała ........2:4 (19:41)
11. Ljung, Ułamek, Kołodziej, Szczepaniak ........4:2 (23:43)
12. Hancock, Ljung (ZRT), Woffinden, Kiełbasa ........4:4 (27:47)
13. Pedersen, Richardson, Drabik, M. Rempała ........1:5 (28:52)
14. Richardson, Kołodziej, Ułamek, J. Rempała ........2:4 (30:56)
15. Pedersen, Ljung, Kołodziej, Hancock ........3:3 (33:59)
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze