Unia Europejska chce zaostrzyć przepisy uzależniające wydanie prawa jazdy od stanu zdrowia kierowcy
Europejska Rada Bezpieczeństwa w Transporcie (ETSC) chce zaostrzyć i zunifikować przepisy uzależniające wydanie dokumentu prawa jazdy od stanu zdrowia osoby, która się o niego ubiega. Obecnie kwestia ta w wielu krajach jest traktowana dość luźno, co prowadzi do niebezpiecznych sytuacji.
W Finlandii zbadano wypadki drogowe ze skutkiem śmiertelnym z lat 2014 - 2018 i do aż 16 procent z nich doszło w wyniku złego stanu zdrowia sprawcy. Najczęściej, bo aż w 119 na 141 przypadków, sprawcy cierpieli na choroby serca lub nadciśnienie.
ETCS co prawda zwraca uwagę na fakt, że w krajach unijnych są przeprowadzane badania lekarskie pod kątem zdolności do prowadzenia pojazdów, ale nie zawsze są one na tyle wyczerpujące by móc z pełnym przekonaniem stwierdzić, że dana osoba może otrzymać dokument prawa jazdy. Słabym ogniwem jest już sam etap wypełniania wniosku, gdzie kandydat po prostu może zataić swój faktyczny stan zdrowia.
Na razie ETCS nie proponuje konkretnych rozwiązań, ale wskazuje, że przede wszystkim powinny zostać przeprowadzone badania obejmujące kolizje i wypadki ze wszystkich krajów członkowskich i na tej podstawie powinny zostać wypracowane i ustandaryzowane procedury badań. Takie procedury miałyby być stworzone przy współpracy z lekarzami pierwszego kontaktu. Niektóre kraje już stosują restrykcyjne przepisy i tak oto w Niemczech, Szwecji i Szwajcarii badanie wzroku jest przeprowadzane przez okulistę lub optyka, a brak takiego badania może zakończyć się karą w wysokości 4500 euro, a w razie wypadku sprawca musi pokryć straty z własnej kieszeni. W Polsce wystarczy przeczytać kilka liter z odległości i na tej podstawie lekarz określa wadę wzroku.
Zapewne sporo czasu minie zanim zalecenia ETCS wejdą w życie, a unijni urzędnicy opracują odpowiednie procedury badań. Europejska Rada Bezpieczeństwa w Transporcie zwraca jednak uwagę na fakt, że kierowcy z zaburzeniami zdrowia są bardziej niebezpieczni niż chociażby piętnowani od lat seniorzy.
Komentarze 0
Pokaż wszystkie komentarze