Kiedy skończy się ropa naftowa, a pogrążone w konflikcie strony zniszczą ostatnie sieci telekomunikacyjne i elektryczne, ludność wróci do korzeni. W przypadku motoryzacji, będzie to napęd parą. Nie wierzycie? Zobaczcie ten cyberparowy napęd!

Trzeba przyznać, że odgłosy pracy są przyjemniejsze niż w elektrykach a napęd parowy, zdaniem wielu sprawia, jakby pojazd miał duszę. O kosztach ekologicznych przedsięwzięcia nie ma sensu dyskutować, ekologów po apokalipsie zapewne już nie będzie…

Tymczasem doceniamy kunszt autora i fakt, że pojazd został utrzymany w klimacie pojazdu użytkowego, z patyną, brakiem upiększania jednym słowem w takim stanie, jakim stworzyłyby go osoby, szukające transportu w czasach brak typowych paliw…