Historia tego modelu sięga wielu lat wstecz. W czasach nowożytnych pamiętamy Explorera 1200, który po głębokiej modernizacji stał się Tigerem 1200 oferowanym w wersjach bardziej szosowej i takiej przystosowanej do zjeżdżania z asfaltu. W Tigerze 1200 nie brakowało mocy, dodatków i elektroniki. Zredukowano również znacząco masę pojazdu, ale nadal Tiger 1200 był pojazdem relatywnie ciężkim i raczej przeznaczonym do dalekiej turystyki, niż do upalania w terenie. W sezonie 2022 do salonów wjeżdża zupełnie nowy Tiger 1200. Oczekiwania od samego początku mieliśmy wysokie. Znacząco niższa masa, wyższa moc, zupełnie nowe podwozie, topowa elektronika. Do tego jako klient macie możliwość wyboru spośród trzech wersji szosowych (Tiger GT, GT Pro i GT Explorer) oraz dwóch terenowych (Rally Pro i Rally Explorer) Jak tutaj się nie palić do jazdy?
Galeria pochodzi z artykułu:
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze