Ścigacz.pl

Dla większości z nas, nadejście jesieni wiąże się z osłabieniem odporności organizmu, pierwszymi przeziębieniami, czy grypami. Co zrobić, jeśli choroba dopadła nas w czasie, gdy my planujemy kolejny, jesienny trening na torze?

Z racji, że nieuchronnie przywitaliśmy naszą ukochaną jesień, temat ten jest jak najbardziej aktualny. Pogoda jest jeszcze całkiem ładna, więc nie trzeba zawieszać naszego motocyklowego treningu aż do następnej wiosny, tylko wykorzystać sprzyjającą aurę na tyle na ile jest to możliwe. Niestety, dla większości z nas, nadejście jesieni wiąże się z osłabieniem odporności organizmu, pierwszymi przeziębieniami, czy epidemiami grypy. Co zrobić, jeśli choroba dopadła nas w czasie, gdy my planujemy kolejny, jesienny trening na torze?

Trenować, czy nie trenować - oto jest pytanie

Otrzymałem telefon od jednego z moich zawodników, który powiedział, że złapał jakieś przeziębienie, źle się czuje i czy w związku z tym powinien dalej trenować, czy może wziąć sobie dzień wolny. Ta odwieczna rozterka stanowi dla sportowców niemałą zagwozdkę – czy mogę trenować, gdy jestem chory? Ja w takich sytuacjach zazwyczaj odsyłałem ich do domu, zalecając wypoczynek i pełne wyzdrowienie przed ponownym wyjazdem na tor. Ale czy najnowsze badania potwierdzają to stanowisko?

Co ciekawe, istnieje bardzo niewiele informacji na ten temat, a także mało wiarygodnych stron internetowych, jednak udało mi się znaleźć co nieco na temat. Znalazłem rezultaty badań przeprowadzonych w 1998 roku na Ball State University, które konkretnie odnoszą się do interesującej nas kwestii. No i cóż, chyba będę musiał ponownie przemyśleć moją radę, dawaną w takich sytuacjach.

Oto, co ma do powiedzenia na ten temat Klinika Mayo (wg. ich strony internetowej):

„Tak, możesz kontynuować łagodną lub umiarkowaną aktywność, jeżeli doświadczasz zwykłego przeziębienia bez gorączki. Ćwiczenia i trening mogą nawet pomóc ci poczuć się lepiej, poprzez tymczasowe łagodzenie uczucia zatkanego nosa. Jak więc określić, czy jesteś zbyt chory aby ćwiczyć? Oto nasza zasada: jeśli symptomy są „powyżej karku”, takie jak: zatkany nos, katar, kichanie, czy bolące gardło – śmiało możesz przystąpić do treningu. Jeśli zaś objawy umiejscowione są „poniżej karku”, takie jak: przekrwienie klatki piersiowej lub jej ucisk, suchy kaszel, czy rozstrój żołądka – należy odroczyć trening.

Ponadto, nie należy ćwiczyć z gorączką i zmęczeniem czy ogólnym bólem mięśni, którzy często towarzyszy chorobie. Ćwiczenie podczas gorączki, w rzadkich przypadkach może skończyć się nawet zapaleniem mięśnia sercowego. Jak zawsze, przede wszystkim kieruj się zdrowym rozsądkiem. Jeśli nie czujesz się zbyt dobrze, ale mimo to chcesz potrenować, zmniejsz intensywność ćwiczeń i słuchaj swojego ciała. Jeśli objawy nasilają się podczas treningu – zatrzymaj się i odpocznij chwilę. Zresztą, ominięcie kilku dni treningu to nie jest koniec świata!”

Zaskakujące badania

Badanie opublikowane w czasopiśmie „Medycyna i nauka w sporcie i ćwiczeniach” przeprowadzone przez doktora Thomasa G. Weidner’a, dyrektora sportowych programów kształcenia na uniwersytecie Ball State w Indianie, odpowiada na pytania: czy można trenować podczas choroby, czy ćwiczenia pogarszają twoje symptomy oraz jaki wpływ ma choroba na twoje wyniki sportowe? W badaniu tym, zaraził on grupę 34 mężczyzn i kobiet rinowirusem, a następnie losowo podzielił ich na dwie grupy, z których jedna wykonywała ćwiczenia, a druga nie. Kiedy zebrano wszystkie dane okazało się, że Weidner nie stwierdził różnicy w objawach u żadnej z grup. Nie było także różnicy w czasie potrzebnym ochotnikom do wyzdrowienia z choroby. Okazuje się więc, że ćwiczenie nie miało wpływu na pogorszenie się symptomów, ani na wydłużenie czasu choroby. Co więcej, gdy w badaniu poproszono uczestników o ocenę własnych objawów, okazało się, że ci, którzy ćwiczyli byli przekonani, że czują się o wiele lepiej, niż ci, którzy w tym czasie odpoczywali.

Naukowcy stwierdzili również, że przeziębienie nie miało wpływu na funkcję płuc, ani zdolności wysiłkowe podczas ćwiczeń. To prawda, przeziębienie nie ma realnego wpływu na twoją zdolność do ćwiczeń. Możesz czuć się chory, ale prawda jest taka, że twoje ciało nadal jest zdolne do robienia tego, co zwykle. To zdecydowanie dobra wiadomość dla tych, którzy zachorują przed wielkim wyścigiem. W gorszej sytuacji znajdują się alergicy, którzy mają właśnie napad umiarkowanej lub ciężkiej alergii. To może zdecydowanie pogorszyć twój trening, nie wspominając już o długiej liście skutków ubocznych, które mogą towarzyszyć braniu leków antyalergicznych (jak choćby senność, czy zmęczenie)

Bądź ostrożny

Jeżeli ćwiczysz lub jeździsz, będąc przeziębionym ważne jest, żeby słuchać swojego ciała. Czasami leki na przeziębienie, obkurczające błonę śluzową, mogą przyspieszyć akcję serca. Połączenie ćwiczeń i właśnie tych leków może spowodować, że twoje tętno będzie o wiele większe niż normalnie. Możesz mieć trudności z oddychaniem i zadyszkę. Pamiętaj o tym zwłaszcza kiedy jeździsz motocyklem podczas treningu czy zawodów, ponieważ zazwyczaj wtedy tętno jest i tak o wiele większe niż podczas normalnych ćwiczeń.

Jeżeli masz astmę i złapiesz przeziębienie to zanim zaczniesz trenować porozmawiaj z lekarzem i skonsultuj twoje symptomy. Jeżeli objawy astmy nasiliły się wraz z przeziębieniem, musisz zachować ostrożność. Ćwiczenie z astmą i przeziębieniem jednocześnie może powodować zwiększenie objawów związanych z czynnością płuc, takich jak kaszel, świszczący oddech czy duszności. Symptomy te wymagają użycia kolejnej porcji leków na astmę, co z kolei prowadzi do wzrostu akcji serca.

Czy trening może zmniejszyć ryzyko przeziębienia?

Podczas umiarkowanego treningu możesz zmniejszyć prawdopodobieństwo złapania przeziębienia. Warunkiem jest, by robić sobie częste przerwy na odpoczynek i regenerację organizmu po okresach intensywnego treningu. Twój układ odpornościowy o wiele lepiej radzi sobie ze zwalczaniem wirusów, kiedy nie jest zestresowany. Badania potwierdzają, że umiarkowany program ćwiczeń może zwiększyć ogólną odporność organizmu, a także odporność na infekcje dróg oddechowych. Ale naukowcy przypominają również, że sportowcy, którzy trenują bardzo intensywnie i rygorystycznie, pomijając przerwy regeneracyjne, stają się bardziej podatni na infekcje wirusowe, jak przeziębienie czy grypa.

Podczas gdy umiarkowana aktywność może zwiększyć twoja odporność, rzecz ma się zupełnie inaczej w świecie motocrossu, czy sportu wyczynowego wznoszącego się na wyżyny wytrzymałości organizmu. Często zawodnicy trenują bardzo intensywnie, nie pozwalając sobie na chwilę wytchnienia i regeneracji. Kiedy treningi stają się stresujące lub nadmierne, ilość białych krwinek w organizmie zdecydowanie się zmniejsza, a poziom kortyzolu (hormon stresu) się podnosi. W ten sposób układ odpornościowy - naturalna obrona naszego organizmu - nie funkcjonuje poprawnie i może spowodować złapanie przez nas jakiegoś uroczego wirusa, który uniemożliwi nam start w ważnych zawodach.

Rozsądek przede wszystkim

Proszę pamiętać, że wszystkie przytoczone przeze mnie badania przeprowadzono na przykładzie przeziębienia. NIE zapalenia płuc, NIE anginy ropnej czy gruźlicy, ale zwykłego przeziębienia. To, czy pozwolisz sobie na trening zależy tylko i wyłącznie od twojego stanu zdrowia i samopoczucia, więc nie traktuj tego, jako oczywistej sprawy. Nie chcę widzieć ludzi na siłowni, którzy katują się na bieżni z grypą czy anginą. Cieszę się, że sprawdziłem kilka informacji i badań, bo już wiem, kiedy można, a kiedy nie można pozwolić sobie na trening na torze. Teraz muszę tylko oddzwonić do mojego zawodnika i powiedzieć mu, że za pół godziny widzimy się na siłowni. Bo dziś dzień treningu!

Foto: Archiwum