Co zrobić, jeśli w garażu masz BMW serii 7, które nie nadaje się zbytnio do jazdy, ale za to ma zdrowy, czterolitrowy silnik V8? Zgadza się, należy ten piec wsadzić do trajki własnej konstrukcji. Polak potrafi i Polak zrobił.

Silnik z "Zibeny" genetuja tutaj 300 KM i 400 Nm momentu obrotowego, co podobno pozwala rozpędzić tego behemotha do setki w 6.5 sekundy, aby w końcu osiągnąć 250 km/h. Podróżowanie tym monstrum z taką prędkością zapewne będzie doznaniem mocno ekstremalnym. Jest tutaj kilka dyskusyjnych kwestii stylistycznych, np. gigantyczny spojler, ale o gustach, wiadomo... Zalety? Cóż, 4 litrowe V8 z BMW i pewność, że zawsze będziesz widoczny na drodze.