Tor Poznań - nadzieja na merytoryczną dyskusję?
Czyżby szansa na ostudzenie emocji i konstruktywną debatę nad sytuacją poznańskiego toru?
Wiele wskazuje na to, że nasze poprzednie publikacje na temat sytuacji wokół Toru Poznań uzmysłowiły co poniektórym krzykaczom, że motocykliści to nie banda bezmyślnych „dawców", których celem egzystencji jest uprzykrzanie życia innym, szczególnie mieszkańcom Przeźmierowa. Mamy też nadzieję, że ci sami krzykacze zrozumieli, że posuwając się do kłamstw, oszczerstw i półprawd osiągną niewiele. Bardzo cieszy nas głos rozsądku przebijający się nieśmiało z ostatniego artykułu w „Sąsiadka - czytaj", który zamieszczamy obok. Mamy nadzieję, że ta tendencja utrzyma się i będzie narastać.
Duże emocje, które do tej pory towarzyszyły problemowi definitywnie nie sprzyjały wypracowaniu jakiegokolwiek kompromisu. Tylko merytoryczna i konstruktywna dyskusja może zapewnić rozwiązanie konfliktu. Tor Poznań jest jedynym miejscem gdzie możemy bezpiecznie trenować, a nie zabijać się na ulicach!
Zależy nam, aby wszystkim zainteresowanym (Automobilklub Wielkopolski, mieszkańcy i motocykliści), jak najszybciej, udało się wypracować takie rozwiązanie, dzięki któremu będziemy mogli korzystać z toru, a okolicznym mieszkańcom nie będzie to przeszkadzało.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzenareszcie coś sęsownego zaczyna się dziać?!!
Odpowiedz