Toprak Razgatlioglu odrabia stratê do Alvaro Bautisty na Magny-Cours. Nicolo Bulega odje¿d¿a konkurencji
Największym beneficjentem rundy Mistrzostw Świata Superbike na francuskim torze Magny-Cours był Toprak Razgatlioglu, który wygrał aż dwa wyścigi. Alvaro Bautista zaliczył weekend pełen przygód, a Jonathan Rea stabilnie punktował na podium. W klasie Supersport najmocniejszy był Nicolo Bulega, który kontynuuje swój rajd po mistrzostwo.
W kwalifikacjach klasy Superbike dużą niespodziankę sprawił Garrett Gerloff, ponieważ to on zdobył pole position, a BMW jest bardzo rzadko widywane w czołówce. Pierwszy rząd uzupełnili Alvaro Bautista i Michael Ruben Rinaldi. Z drugiego startowali Toprak Razgatlioglu, Jonathan Rea i Loris Baz.
Start pierwszego wyścigu był opóźniony przez problemy techniczne zawodników, a zmagania skrócono do 20 okrążeń. Alvaro Bautista od razu objął prowadzenie, ale cieszył się nim do 2. okrążenia, kiedy to zaatakował go Razgatlioglu. Okrążenie później zawodnik Ducati spadł aż na 24. miejsce przez problemy techniczne ze swoim motocyklem. Odrabianie strat zakończył na 10. miejscu. W walce o zwycięstwo zostali Razgatlioglu i Rinaldi, który wyprzedził zawodnika Yamahy na 5. okrążeniu i dopiero na 12. kółku je stracił. Razgatlioglu wygrał wyścig z przewagą 2.656 s, a podium uzupełnił Jonathan Rea.
W niedzielnym wyścigu Superpole sytuacja była podobna. Bautista miał najlepszy start, ale na 2. okrążeniu Razgatlioglu wyprzedził go w zakręcie numer 5. Bautista walczył ze swoim zespołowym kolegą, który wyprzedził go, a następnie objął prowadzenie. Rinaldi wypadł z toru na 5. okrążeniu. Najpierw pokonał go Razgatlioglu, a potem z sytuacji chciał skorzystać Bautista. Zawodnicy zderzyli się i Rinaldi zakończył wyścig na deskach. Na 3. stopniu podium ponownie stanął Jonathan Rea.
W drugim wyścigu Superbike Bautista był najszybszy na starcie, a do walki o zwycięstwo włączył się Jonathan Rea. Zawodnik Kawasaki wyprzedził obrońcę tytułu mistrzowskiego, ale został szybko skontrowany. Na 5. okrążeniu pojawiła się czerwona flaga po wypadku Aegertera i Reddinga. Po wznowieniu wyścigu sytuacja wyglądała podobnie. Rea i Razgatlioglu kąsali Bautistę i przy okazji walczyli między sobą o 2. miejsce, które zdobył zawodnik Yamahy.
W klasie Supersport weekend należał do Nicolo Bulegi, który był najszybszy w kwalifikacjach i zwyciężył w obu wyścigach. W sobotę Bulega zaliczył mocny start i odjechał od Stefano Manziego, ale nie na długo, ponieważ ten dogonił go i skutecznie zmniejszał stratę, a na końcu 17. okrążenia tracił już tylko 0,3 s. Bulega znalazł dodatkowe siły i zwiększył prowadzenie do pół sekundy, co dało mu zwycięstwo. Na najniższym stopniu podium stanął Valentin Debise.
Debise ponownie dał o sobie znać w niedzielę, kiedy to naciskał Bulegę i przy okazji ustanowił nowy rekord okrążenia w wyścigu, który teraz wynosi 1'40,520. Dopiero na 12. okrążeniu Bulega był w stanie odskoczyć od rywala, chociaż jego przewaga cały czas oscylowała w okolicach sekundy. Stefano Manzi nie był w stanie utrzymać tempa prowadzącej dwójki i co prawda dojechał do mety na 3. miejscu, ale ze stratą aż 12 sekund.
W klasyfikacji generalnej Superbike Alvaro Bautista ma 467 pkt, ale nadal zagraża mu Razgatlioglu, który zdobył już 410 pkt. Jonathan Rea został daleko w tyle i ma 290 pkt, a Andrea Locatelli traci do niego 34 oczka. W generalce klasy Supersport Bulega ma już 358 pkt i daje mu to równe 60 pkt przewagi nad Stefano Manzim. Pierwszą trójkę zamyka Marcel Schroetter z dorobkiem 236 pkt.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze