Za oknem idealna pogoda, rozpoczynamy słoneczny weekend, a motocykl po zimowym dopieszczaniu czeka gotowy do jazdy. Powstaje pytanie - dokąd pojechać?

Pisząc o moich "top 4 trasach motocyklowych na weekend" postaram się podpowiedzieć, w które rejony Polski warto się wybrać motocyklem. W zależności od tego, skąd startujecie, proponowane trasy mogą wymagać przedłużenia weekendu lub odłożenia ich na majówkę. Potraktujcie to zatem, jako inspirację. I jeśli macie swoje ulubione trasy, podzielcie się nimi w komentarzach.

1. Mała i Wielka Pętla Bieszczadzka

Klasyk i odwieczny numer jeden w wielu rankingach. Dla wszystkich, którzy lubią góry, serpentyny i świeże powietrze. W okolicy jest mnóstwo miejsc, gdzie można przenocować. Szczególnie zachęcam do skorzystania z usług w miejscach przygotowanych specjalnie dla motocyklistów - w tym rejonie jest ich wyjątkowo dużo (nie bez powodu). Dla pochłaniaczy pamiątek, można kupić ciupagę, oscypki czy inny wymarzony upominek.

Wielka Pętla: Startujemy z Leska w stronę Cisnej drogą nr 893. W Cisnej skręcamy w lewo na Ustrzyki Górne (droga nr 897). Następnie 896 przez Ustrzyki Dolne i 84 wracamy do Leska. W sumie dystans 144 km.

Mała Pętla: Start w tym samym miejscu czyli Leszno w kierunku Cisnej. Po kilku kilometrach odbijamy w lewo w drogę 894 na Polańczyk. Jedziemy tak aż do Czarnej, gdzie skręcamy w lewo w 896 i wracamy tak, jak w przypadku Wielkiej Pętli, do Leska.

2. Droga Kaszubska

Fantastyczna, niezbyt popularna trasa na Kaszubach. Biegnie przez Kaszubski Park Krajobrazowy, co samo z siebie jest znakomitą reklamą. Nieduży ruch, jeziora oraz zielone pola. Jest gdzie przenocować (zachęcam do skorzystania z agroturystki - warunki są bardzo dobre, a ceny niskie). Przy okazji można dowiedzieć się u źródła, jak wygląda życie w takim miejscu.

Sama droga się tam nie zaczyna, natomiast aby łatwiej było nawigować startujemy z Kościerzyny, gdzie kierujemy droga numer 20 w stronę Szymbarku. Zaraz za Szymbarkiem skręcamy w lewo na Ostrzyce. Po drodze zobaczymy głaz informujący nas, że trafiliśmy na właściwą drogę. Dalej trasa wije się między jeziorami i przejeżdża przez Ostrzyce, Ręboszewo, Chmielno, aż do miejscowości Garcz. Całkowity dystans to około 45 km.

3. Droga nr 58, odcinek Olsztynek-Szczytno

Dopiero trzecie miejsce (staram się być obiektywny), ale to jest mój osobisty numer 1. Świetny asfalt, fantastyczne zakręty oraz masa miejsc, gdzie można się zatrzymać. Świeży, smażony pstrąg w Swaderkach i nocleg w namiocie nad jeziorem to chyba najlepsze przywitanie lata.

Wskazanie tej trasy to wyjątkowo prosta sprawa. Startujemy z Olsztynka w stronę Szczytna drogą numer 58. Po drodze nie ma jak się zgubić. Do przejechania mamy około 60 km. Spragnieni większej ilości kilometrów mogą wrócić przez Nidzicę lub pojechać dalej na wschód do Rucianego lub jeszcze dalej…

4. Track Day

Moja czwarta propozycja z pewnością was zaskoczy. Nie wszystkie drogi musza być otwarte dla ruchu publicznego. A jakby tak na wiosnę spędzić trochę czasu na torze, szlifując technikę i podnóżki? Przy okazji takich imprez jest zawsze świetna atmosfera. Odpowiednich miejsc w Polsce coraz więcej. Przestańmy traktować tory wyłącznie, jako obiekty do wyścigów. Spójrzmy na nie, jak na obiekty do bezpiecznego doskonalenia techniki jazdy.

Gdzie?

Wszędzie, gdzie tylko znajdziecie zamknięty tor. Nowych obiektów przybywa z roku na rok. Postaramy się przygotować dla was wkrótce kompleksowe zestawienie wszystkich tego typu miejsc w Polsce. Pamiętajcie, że w większości przypadków wcześniej warto się zapisać.

Na koniec zachęcam was do dzielenia się swoimi propozycjami najlepszych tras w Polsce. Chętnie je poznamy i przetestujemy! W kolejnych miesiącach chętnie przygotujemy nie tylko skromne top 4, ale top 10, albo nawet top 20 tras po Polsce…