Tim Gajser Mistrzem ¦wiata klasy MX2
Słoweniec przypieczętowuje swój pierwszy tytuł w Mistrzostwach Świata podczas ostatniej rundy serii.
To był niesamowity sezon w Motocrossowych Mistrzostwach Świata. Czy ktoś jeszcze pamięta, że na początku roku w tabelach prowadzili Nagl i Herlings? Że w stawce był Ryan Villopoto? I w końcu: czy ktoś zauważył, że to pierwszy sezon od dawna, kiedy obydwaj Mistrzowie Świata nie dosiadają KTM-ów? W MXGP Romain Febvre tytuł przypieczętował kilka tygodni temu podczas GP Holandii na torze Lommel. W klasie MX2 walka o tytuł trwała do samego końca, a różnica punktowa przed GP Stanów Zjednoczonych pomiędzy Gajserem, a Jonassem wynosiła 18 punktów.
Dla obydwu zawodników wyścigi na legendarnym torze Glen Helen nie były przesadnie udane. W pierwszym obydwaj znaleźli się poza czołową piątką, w stawce zdominowanej przez startujących gościnnie Amerykanów. Mimo to Gajser popełniał mniej błędów i kontrolował różnicę punktową. Ostatecznie to Słoweniec wyszedł obronną ręką z rywalizacji, zdobywając swój pierwszy tytuł Mistrza Świata w karierze.
W klasyfikacji punktowej sezonu 2015 MX2 w czołówce znalazło się trzech zawodników na trzech różnych maszynach. Tim Gajser na Hondzie, Pauls Jonass na KTM-ie i Max Anstie na Kawasaki.
Finalna runda Motocrossowych Mistrzostw Świata to także ciekawe zmagania w MXGP. Jak można było się spodziewać, bardzo mocni byli Amerykanie. Debiutujący za sterami Kawasaki zespołu Monster Energy Josh Grant prowadził w początkowej fazie pierwszego wyścigu, ale ostatecznie musiał uznać wyższość rodaka Coopera Webba (na co dzień startującego w klasie 250) i aktualnego Mistrza Świata, Romaina Febvre. Febvre zresztą dzielił i rządził. Gdyby nie mały błąd w drugim wyścigu, zgarnąłby komplet punktów.
GP Stanów Zjednoczonych na torze Glen Helen było ostatnią rundą Mistrzostw Świata w tym roku. Teraz przed nami Motocross Narodów, już w najbliższy weekend na posiadającym ogromne tradycje torze przy francuskiej miejscowości Ernee.
Foto: mxgp.com
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze