Testujemy nowe Ducati Multistrada 1200!
Już w ten weekend będziemy wiedzieli jak spisuje się nowa turystyczna propozycja z Bolonii. Nowa Multistrada 1200, poza relatywnie skromnymi zmianami w wyglądzie, kryje w sobie przede wszystkim nowatorską jednostkę napędową Ducati Testastretta DVT. Pod tą nazwą kryje się dwucylindrowiec o desmodromicznym rozrządzie i zmiennych fazach rozrządu. Choć stosowanie zmiennych faz podnosi stopień komplikacji i koszty produkcji silnika, to zalety takiego rozwiązania są ewidentne. Zmienne fazy rozrządu pozwalają wydłużyć czas napełniania cylindrów mieszanką przy niskich i średnich obrotach. To umożliwia uzyskanie wysokiego momentu obrotowego w tym właśnie zakresie. Przy wysokich obrotach czas otwarcia zaworów skraca się, aby zapobiec kolizji tłoków z zaworami. To oznacza możliwość poniesienia obrotów i wyciśnięcia z silnika wysokiej mocy maksymalnej. Efekt? 160KM przy 9000 obr/min i moment obrotowy na poziomie 132 Nm.
Włosi wyposażyli wersję S w Ducati Skyhook Suspension (DSS). Oznacza to dostarczone przez firmę Sachs półaktywne zawieszenie, które w czasie rzeczywistym reaguje na stan nawierzchni i dostosowuje do niego wartości tłumień. DSS pozwala na jazdę w czterech trybach (Sport, Touring, Urban oraz Enduro), co ułatwić ma wykorzystanie motocykla w różnych warunkach. Ducati nie oszczędzało także na hamulcach. Zaciski w nowej Multistradzie to sprawdzone w maszynach sportowych Brembo Monobloc M50. Do tego pompa Brembo PR 16 oraz tarcze o średnicy 330 mm. Wersja standardowa Multistrady zadowala się bardziej klasycznym zawieszeniem, oraz układem hamulcowym wyposażonym w tarcze 320mm i zaciski M4.32 Brembo.
Nowoczesny motocykl nie mógłby obejść się bez elektroniki. Nowa Multistrada jest nią wręcz przesycona. Począwszy od nowego panelu wyświetlającego kierowcy wszystkie potrzebne dane, przez nowe światła LED na nosie maszyny, Ducati Cornering Lights, tempomat, bezdotykowy zapłon, kontrolę wheelie (DWC), kontrolę trakcji (DTC), ABS umożliwiający hamowanie w zakręcie (Cornering ABS), Ducati Safety Pack, zmienne tryby pracy silnika (powiązane z trybami pracy podwozia).
Całe to elektroniczne i mechaniczne bogactwo ma dać w rezultacie wszechstronny i uniwersalny motocykl, który poradzi sobie każdej sytuacji drogowej. Pytanie jak jakie ma szanse w starciu z rywalami? KTM rozbudował ostatnio swoją gamę Adventure i Super Adventure, Niemcy wypuścili na rynek S1000XR, Aprilia nie odpuszcza ze swoją Caponord 1200, Triumph ma Adventure 1200, a gdzieś w tle cały czas pozostają Japończycy z takimi wozami jak choćby Honda Crosstourer. O tym jak dobrze Ducati przygotowało się do tego starcia będziecie wiedzieli z pierwszej ręki już w przyszłym tygodniu.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze