Team Kondratowicz zakończył sezon WMMP 2011
Piękna pogoda, wielkie grillowanie, przeszło 50 wiernych kibiców z Olsztyna i okolic, a do tego bardzo szybka jazda braci Mariusza i Marcina pokazała obraz profesjonalnego wyścigowego Teamu Kondratowicz na ostatniej rundzie WMMP 2011.
Zespół tak naprawdę zaczął ściganie już w poniedziałek w czeskim Brnie, gdzie Marcin uczestniczył w pucharze BMW. Na ostatnim kółku wysunął się na prowadzenie, ale popełnił błąd, wyskoczył mu bieg i finiszował na drugiej pozycji. W tabeli stracił kilka punktów, ale nadal prowadził.
Dalsze ściganie przeniosło się już do Poznania. Luźne treningi w czwartek, a w piątek i sobotę kwalifikacje, w których Marcin z czasem 1:35.556 uzyskał 3. pole startowe w klasie mistrzowskiej, a dodatkowo w pucharze BMW wykręcił pierwszy wynik - 1:36.214. Mariusz natomiast w klasie mistrzowskiej z czasem 1:35.714 zajmował 5. pole startowe.
W sobotę pierwszy i ostatni już w tym sezonie rozegrany został wyścig pucharu BMW. Marcin jako lider musiał utrzymać swoją 11-punktową przewagę nad drugim zawodnikiem. Nieudany start sprawił, że Marcin musiał się przedzierać. Utkwił na 6. lokacie za zawodnikiem, który mocno blokował i spowalniał. Na szczęście przewaga punktowa z wcześniejszych rund pozwoliła na utrzymanie prowadzenia w generalnej punktacji i sprawiła, że Marcin został zwycięzcą BMW AC Schnitzer RR Cup.
Kolejny sobotni wyścig to klasa mistrzowska superstock 1000. Mariusz udowodnił, że nie ma w Polsce sobie równych zajmując 1. miejsce i tym samym przesuwając się na 2. pozycję w generalce. Marcin w tym wyścigu jechał czwarty jednak w walce o 3 miejsce popełnił błąd wypadając z zakrętu i do mety dojechał jako szósty.
Do ostatniego niedzielnego wyścigu klasy mistrzowskiej bracia wyjechali w tej samej kolejności. Marcin z 3. pola a Mariusz z piątego. Wyścig znów należał do Mariusza. Tak samo jak w sobotę zajął 1. miejsce. Marcin tuż za podium minął metę na jako 4.
W ostatniej rudzie do zespołu dołączył Paweł Górka, który dojechał dwa razy tuż za Mariuszem na drugim miejscu. Dzięki niemu, a przede wszystkim dzięki wysokim pozycjom Marcina i Mariusza, zespołowo w mistrzostwach Polski Team Kondratowicz zajął pierwsze miejsce.
Podsumowanie sezonu 2011:
- Mariusz Kondratowicz – Wicemistrz Polski klasy Superstock 1000
- Marcin Kondratowicz – zwycięzca BMW AC-Schnitzer RR Cup i 7. miejsce klasy Superstock 1000
- Zespołowy Mistrz Polski klasy Superstock 1000
Marcin: „Od początku panowała bardzo świetna atmosfera, grill, pogoda, duża ilość kibiców i firm, które nas wspierały, a do tego doszły nasze zwycięstwa. To był naprawdę udany sezon!”
Mariusz:„Najbardziej stresujący weekend w całym sezonie. Dużo pracy włożyliśmy w nasz wspólny sukces. Cieszę się, że razem z bratem indywidualnie i jako zespół udało nam się uzyskać tak dobre miejsca. Cały plan udało nam się zrealizować!”
Na zakończenie chcielibyśmy bardzo podziękować tym, którzy w nas wierzyli i wspierali od samego początku - rodzinie, przyjaciołom i sponsorom: Motul (motul.pl), Junak (junak.pl), Almot (almot.pl), Olpol Wawrzyn (olpol.com.pl), Cidlines (cidlines.pl), Knotek (kenotek.eu/pl), Brubeck (brubeck.pl), Shoei (shoei-europe.pl), RmMotors (rm-motors.pl), Ubojnia Drobiu Kondratowicz (ubojniakondratowicz.pl). Więcej szczegółów znaleźć można na stronie zespołu.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeJa uważam że hostessy spoko, ubrane gustownie i ładne. Oby więcej teamów miało takie podejście do tematu to nasze wyścigi od razu byłyby atrakcyjniejsze. Zarzucacie im że reklamują ubojnie drobiu...
OdpowiedzUbojnia Drobiu to rodzinna firma Kondratowiczów - to dla wyjaśnienia. Z perspektywy lat ( już 15) na torze oceniam iż chłopaki stworzyli bardzo pozytywną atmosferę na paddocku.Mama - Zosia - (przesympatyczna) , tata - Mirek - gościnny i fajny człowiek towarzyszą zmaganiu synów na torach Europy. Do tego chłopaki po prostu SZYBKO jadą i nie gwiazdują. Zostali zauważeni w ubiegłym roku i uhonorowani mym skromnym pucharem, a w tym roku to rodzice dostali nagrodę Mariana za wkład w rozwój tego sportu i pomoc dla swych potomków. Mariusz i Marcin dają pozytywny przykład i wskazują atmosferę w jakiej powinno się rywalizować i spotykać na paddocku. BRAWA ! i wielki SZACUN.........
OdpowiedzCoś z podpisem nie wyszło :-)
Odpowiedzobciachowo.pl a najbardziej hostessy he he
Odpowiedzgratulacje !!!
Odpowiedzspoko
Odpowiedz