tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Tadek Błażusiak - zobaczymy, kto komu będzie skakał po głowie
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

6
5
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Tadek Błażusiak - zobaczymy, kto komu będzie skakał po głowie

Autor: Żmija 2009.10.30, 13:24 5 Drukuj

Zrobił dokładnie tak jak zapowiedział. W tym roku Tadek zdominował rywalizację w AMA Endurocrossie w Stanach i na jedną eliminację przed końcem, zapewnił sobie tytuł Mistrza. To zwycięstwo dołączyło do już zdobytych w sezonie 2009, pierwszych miejsc w The Tough One Enduro Extreme, Hell's Gate Extreme Enduro czy też już trzeciego z rzędu zwycięstwa na Erzberg Rodeo. To jednak nie koniec. Tadek w tym sezonie ma jeszcze sporo do ugrania i zapewnia, że nie ma zamiaru spocząć na laurach... Jak sam powiedział „Nie ma rzeczy niemożliwych.". Zapraszamy do rozmowy, jaką przeprowadziliśmy z Tadkiem wczoraj.

Ścigacz.pl: Tym razem mamy okazję pogadać nieco szybciej aniżeli ostatnim razem. Jest ku temu także specjalna okazja, bowiem w miniony weekend, zgodnie z obietnicą wjechałeś na pełnym gazie na podium i zostałeś Mistrzem AMA Endurocrossu. Czy emocje już opadły?

Taddy: Opadły... Chociaż powiem Ci, że tak naprawdę, to nie miałem nawet okazji, aby nacieszyć się tym zwycięstwem. Tuż po zawodach wsiadłem do samolotu i na świętowanie pierwszego miejsca w AMA Endurocross zabrakło czasu. W przyszły weekend rozpoczyna się już Puchar Świata, zatem swoją uwagę muszę skupić właśnie na tych zawodach, a nie na tym, co już było. Mam jednak nadzieję, że po pierwszej rundzie w Sheffield w Anglii, będę miał podwójny powód do świętowania: za Mistrzostwo w Stanach i zwycięstwo w pierwszej rundzie Pucharu. Tak mi się przynajmniej marzy, haha.

Ścigacz.pl: Zapewne wielu z nas zastanawia się, jak czuje się zawodnik zdobywając tytuł Mistrza na międzynarodowej arenie. Jak zatem to było, kiedy sięgnąłeś po najwyższe laury w miniony weekend w Denver? Czy satysfakcja z pierwszego miejsca w generalce zawsze jest taka sama?

Taddy: Wygrałem już w swoim życiu kilka międzynarodowych imprez, zatem wiem już, jak to smakuje. Pomimo to, za każdym razem, kiedy zwyciężam, mam z tego ogromną satysfakcję. To przecież właśnie po to tak ciężko pracujemy przez cały rok z moim teamem, aby finalnie stanąć na pierwszym miejscu na podium. Jeżeli chodzi o poziom satysfakcji, to wszystko zależy od stawki zawodników oraz poziomu konkurentów, z jakimi przychodzi mi rywalizować. Jednym słowem, im ciężej tym satysfakcja jest większa. Jeżeli mowa o zawodach w USA, to byłem bardzo szczęśliwy z wygranej. Stawka jeżdżących tam zawodników była naprawdę bardzo mocna, a pomimo tego, na pięć rozegranych rund, czterokrotnie sięgnąłem po złoto. Krótko mówiąc - super sezon!

Ścigacz.pl: Pomimo, że już zdobyłeś mistrzowski tytuł, pozostała jeszcze jedna runda zawodów Geico AMA Endurocross i... potrójna korona do zgarnięcia. W naszej ostatniej rozmowie powiedziałeś „Jak będę miał drugie zwycięstwo w kieszeni będę mógł pomyśleć o wygranej." Co zatem siedzi teraz w Twojej głowie?

Taddy: Prawda. Tak właśnie powiedziałem! Scenariusz ułożył się lepiej, niż rewelacyjnie. Na dzień dzisiejszy mam zapewniony tytuł i teraz całą swoją uwagę mogę skupić na wygraniu ostatniej rundy AMA Endurocrossu, a co za tym idzie - zgarnięciu potrójnej korony. Cel jak zawsze jest jeden: przyjechać na pierwszym miejscu! Jednak tak jak powiedziałem, najważniejszy był jednak dla mnie tytuł, który mam już w kieszeni. Jestem zadowolony w 100%, ale jak zdobędę koronę i 50 000$ będę zadowolony w 150%, haha.

Ścigacz.pl: Właściwie już za chwilę rozpoczniesz rywalizację w halowym Pucharze Świata Enduro. Zapewne jak zwykle celujesz bardzo wysoko. Jak się czujesz przed tymi zawodami?

Taddy: Oczywiście teraz koncentruję się już wyłącznie na najbliższej rundzie Pucharu Świata. W 2008 oraz 2009 roku dwukrotnie byłem Wicemistrzem halowego Enduro, zatem mam spory niedosyt. Jak łatwo się domyślić, chciałbym poprawić swój wynik z minionych lat, zatem interesuje mnie przede wszystkim pierwsze miejsce na podium. Jestem bardzo dobrze przygotowany, kontuzje omijają mnie bokiem, dlatego też, mam zamiar ostro powalczyć o tytuł Mistrza Świata. Czuję się mocny!

Ścigacz.pl: Można zaryzykować stwierdzeniem, że w tym sezonie powróciłeś ze zdwojoną siłą. W przeciwieństwie do ubiegłego roku, nie zabrakło także szczęścia. Co tak naprawdę Twoim zdaniem przyczyniło się do tegorocznego sukcesu?

Taddy: Hmm.. W zeszłym roku do braku sukcesu przyczynił się w głównej mierze wypadek. Wiadomo, to jest sport i wszystko może się wydarzyć. W tym roku na szczęście obeszło się jednak bez żadnej kontuzji. Wydaje mi się, że styl mojej jazdy w drugim sezonie startów w AMA Endurocrossie uległ nieco zmianie. Kiedy zacząłem ścigać się w Stanach, miałem prędkość i technikę jazdy, jednak nie jeździłem tak pewnie i ostro jak teraz. W tym roku zacząłem jeździć bardziej agresywnie, może z nieco większym wyrachowaniem, ale robiłem to bardziej świadomie niż kiedyś. Ten spokój i opanowanie w jeździe na wciąż odkręconym na maxa gazie i rozbijaniu się po torze na łokcie, pozwoliły mi na jeszcze lepsze wykorzystanie mojego doświadczenia, techniki, prędkości. Sposób rywalizacji w Ameryce nieco różni się od tego w Europie. W AMA Endurocrossie zawodnicy jeżdżą megaagresywnie, stosując właściwie jedną zasadę: albo ktoś Ciebie rozjedzie, albo zrobisz to Ty. Ten sport po prostu tego wymaga. Nie ma przebacz! Przyjąłem zatem lekcję z sezonu 2008 i starałem się wykorzystać ją w praktyce. Jak widać chyba się udało, haha.

Ścigacz.pl: Czy według Tadka B. nie ma rzeczy niemożliwych?

Taddy: Pewnie, że nie ma rzeczy niemożliwych! Jak się czegoś bardzo, bardzo chce można wszystko - to mówię ja, Tadek B.

Ścigacz.pl: Niebawem widzimy się na Waszych treningach z Bartkiem Obłuckim. Może jakaś zachęta dla czytelników, co by cierpliwie czekali na materiał?

Taddy: Mam nadzieję, że zafundujemy czytelnikom coś znacznie lepszego niż nasz ostatni wspólny wywiad. Haha. Zobaczymy kto komu będzie skakał po głowie.


NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjęcia
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarze
Autor:fun 30/10/2009 22:25

Tadek gazuuuuuuuuuuuu !!!

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

NAS Analytics TAG

Polecamy

NAS Analytics TAG

Czy zamienisz kiedyś motocykl na elektryczny?

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    NAS Analytics TAG
    na górę