Rozpoczynająca się w najbliższy weekend 8. runda motocyklowych mistrzostw świata zawita do Holandii na tor w Assen. Obiekt ma 4545 metrów długości oraz dwadzieścia jeden szybkich i wolnych zakrętów. Wyścig w Assen to jedyna runda, której wyścig rozgrywany jest w sobotę, a nie w niedzielę.

Głównym kandydatem do zwycięstwa w ten weekend jest rzecz jasna lider klasyfikacji generalnej MotoGP Marc Marquez, który w tym sezonie wygrał wszystkie siedem rozegranych dotychczas rund. Wydaje się, że Marquez jest poza zasięgiem rywali, którzy muszą liczyć w czasie wyścigu na szczęście. Na chwilę obecną wygląda na to, że Hiszpanowi w kolejnym zwycięstwie może przeszkodzić jedynie pech lub deszczowa pogoda, a jak wiemy pogoda w Holandii jest bardzo zmienna.

- Pogoda w Holandii zawsze jest niepewna, więc jestem przygotowany na trudne warunki atmosferyczne, które mogą się pojawić podczas wyścigu. Oczywiście deszcz w jakimś stopniu może spowodować problemy, jednak dotyczy to nie tylko mnie, ale i reszty zawodników. Obecnie czuję mniejsze ciśnienie i stres, niż na początku sezonu ze względu na rewelacyjne wyniki, jakie do tej pory osiągnąłem. Kto będzie moim najgroźniejszym rywalem? Myślę, że kierowcy Yamahy. Zarówno Jorge jaki i Valentino stać na zwycięstwo w Assen - tłumaczył podczas konferencji prasowej Marc Marquez.

Runda w Assen należy do ulubionych wyścigów Valentino Rossiego, który wygrał na tym torze rok temu. Do tej pory Włoch zwyciężył aż ośmiokrotnie w Assen i również tym razem liczy na dobry wynik. To samo tyczy się Jorge Lorezno czy Daniego Pedrosy, którzy w poprzednich startach serii MotoGP pokazali, że są w stanie odnieść zwycięstwo i być może obalić dominację Marca Marqueza.