„Na kolejnym poziomie planów produkcyjnych, które obejmują najbliższe 3-5 lat, również nie znajduje się żaden maksi skuter, a na pewno nie ma scramblera.”

Przy okazji weekendowego wydarzenia promującego zespół Ducati w MotoGP, kiedy to Valentino Rossi rozmyślał nad swoją przyszłością, szef Ducati Motor Holding odniósł się do obecnej sytuacji marki. W wywiadzie dla motoblog.it Gabriele Del Torchio powiedział, że przygoda z Valentino Rossim i jego mechanikami z Yamahy jest bardzo pasjonująca, a wraz z Ducati, obie ekipy uczą się od siebie bardzo dużo, stanowiąc jednocześnie jedną wielką rodzinę. Przyznał też, że przed Valentino i jego Desmoscedici jest jeszcze sporo pracy, jednak dzięki takiemu zgraniu w zespole niczego się nie obawia.

Najistotniejszą częścią rozmowy było odniesienie się szefa Ducati do ostatniego wywiadu z Claudio Domenicalim. szefem Ducati Corse (wyścigowego oddziału firmy) oraz managerem produktu. Claudio mówił tam, że w planach firmy znajdują się maksi skuter oraz scrambler.

Gabriele Del Torchio:
„Nie mamy żadnych nowinek w takim temacie. Mamy w tym momencie dobrze ułożoną ofertę, a aktualnie koncentrujemy się na naszym nowym projekcie motocykla sportowego i Superbike. Nie myślimy nad wkroczeniem na nowe rynki. Na kolejnym poziomie planów produkcyjnych, które obejmują najbliższe 3-5 lat, również nie znajduje się żaden maksi skuter, a na pewno nie ma scramblera.”

Póki co na pewno nie dowiemy się, które stanowisko jest bliższe prawdzie. Pewne jest jednak, że kiedyś Ducati już wspominało o maksi skuterze. Nawet jeżeli rzeczywiście nie znajduje się on aktualnie w planach, to pod wpływem plotek, zarząd może się nad nim zastanowić. Bo dlaczego by nie odebrać miejsca lidera w klasie skuterów sportowo-użytkowych, które aktualnie zajmuje Yamaha T-Max? Motocykle typu scrambler zawsze były produktami dość niszowymi, a wręcz elitarnymi, co nawet pasuje do wizerunku Ducati. Zostaje tylko czekać na kolejne plotki, targi i oficjalne wypowiedzi podgrzewające atmosferę.