¦wiêty Miko³aj zatrzymany. Sanie s± niezgodne z przepisami
W Montegrotto Terme w regionie Padwy doszło do nietypowej interwencji policji. Carabinieri zatrzymali powóz Świętego Mikołaja.
Głównym bohaterem incydentu były sanie, czy raczej powóz Świętego Mikołaja, zatrzymany przez policję za naruszenie nowego kodeksu drogowego. Pojazd nie posiadał ani tablic rejestracyjnych, ani wymaganego przepisami oświetlenia, co w ocenie funkcjonariuszy stanowiło poważne wykroczenie.
Choć Święty Mikołaj miał odbyć magiczny objazd miasta, jego podróż zakończyła się niemal natychmiast powrotem do miejsca startu, czyli szkolnego podwórka. Plany były jednak inne. W ramach wydarzenia "Chiarastella" planowano przejazd udekorowanego pojazdu, który miał odwiedzać okoliczne domy, niosąc świąteczne życzenia i kolędy. Radość i oczekiwanie dzieci na przyjazd kolorowego furgonu szybko przerwała policyjna Alfa Romeo, która zatrzymała Świętego Mikołaja na trasie.
O akcji nadgorliwych carabinieri zrobiło się niespodziewanie głośno, również poza Włochami, dlatego mundurowi z Montegrotto Terme przedstawili całą listę wykroczeń Świętego Mikołaja, w tym brak tablic rejestracyjnych, oświetlenia oraz innych wymaganych elementów wyposażenia. "Otrzymaliśmy zgłoszenia o fałszywych saniach oraz informację o przebranym za Świętego Mikołaja złodzieju, który okrada domy w okolicy" - wyjaśnili funkcjonariusze, odpierając zarzuty o zbyt gorliwe działania.
Co ciekawe, choć cała sytuacja wywołała niemałe zamieszanie, nikt nie został ukarany mandatem, pojazd posiadał bowiem odpowiednie pozwolenia wydane przez… lokalną policję. W rzeczywistości sanie Świętego Mikołaja wyruszały na ulice Montegrotto Terme co roku i dopiero tym razem okazało się, że są niezgodne z wymogami prawa.
Nawet Święty Mikołaj musi przestrzegać przepisów drogowych, o czym warto pamiętać również w aspekcie motocykli, bo przecież jesteśmy w okresie długiego cyklu imprez motomikołajkowych. Nie przesadzajcie z obwieszaniem motocykli girlandami światełek, bo nasza policja może pójść śladami włoskich carabinieri i zepsuć zabawę Wam, oraz dzieciakom, do których jedziecie.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze