Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzeŚwietny tekst, bardzo interesujący materiał zdjęciowy - chylę czoła i dziękuję. Miałem kiedyś album z rycinami starych motocykli - Chief mocno się wyróżniał i podnosił poziom adrenaliny. Każdy ma swoją pieśń, prawda. Moja mi kazała dziś zejść do garażu, odpalić sprzęta, zrobić nawrót wśród zasp na osiedlowej uliczce, a jak się schowałem z powrotem, to jedynka, do ściany, luz, cofka do drzwi, jedynka, do ściany... - i tak z pięć razy. Okazało się, że świat wcale nie jest taki zły, firma na powrót złapie oddech, a do wiosny bliżej niż dalej. Może jutro pojeżdżę se w tym garażu slalom. Lewa w górę, Kochani!
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza