Na stronie KTM pojawiła się tajemnicza zapowiedź nowego motocykla wraz z odliczaniem do dnia premiery. Czego możemy się spodziewać?

Hasło, które pojawiło się na stronie brzmi "Świat się kurczy", co oznacza, że prawdopodobnie zobaczymy wreszcie nowego KTM 1290 Super Adventure. Na ten motocykl czekamy już od ponad roku. W grudniu, przez pomyłkę wyciekło dużo informacji na temat nowego turystyka od pomarańczowych.

Czego możemy się spodziewać? Najpierw były zdjęcia szpiegowskie, które wskazywały na przeprojektowany wydech, zmiany w sylwetce powodujące, że motocyklista będzie siedział bliżej kierownicy, a także wisienka na szczycie tortu - czyli system radarów, który zwiastuje nadejście aktywnego tempomatu i być może również systemu monitorowania martwego pola.

Co jeszcze wiemy o motocyklu? Moc silnika ma wynosić 160 koni mechanicznych, a moment obrotowy - 138 Nm. Pomimo nowego kształtu zbiornika paliwa, jego pojemność pozostanie taka sama i będzie wynosiła 23 litry. Silnik jest przechylony do przodu o dwa stopnie i będzie chłodzony przez dwie osobne chłodnice. Przeprojektowany airbox ułatwi wymianę filtra powietrza. Główka ramy ma być cofnięta o 1,52 cm i o tyle samo zostanie wydłużony wahacz. W wersji R siedzenie zostanie obniżone do 87,8 cm, a w wersji S będzie regulowane w przedziale od 84,8 cm do 87,3 cm. Wyczekiwany adaptacyjny tempomat ma pojawić się tylko w wersji S.

Premiera nowego motocykla została zaplanowana na 26 stycznia. Czekamy z niecierpliwością, by dowiedzieć się, czy powyższe informacje znajdą odzwierciedlenie w rzeczywistości.