Suzuki w Moto1 na starym motocyklu, Yamaha ma opóźnienia
Suzuki słabo przędzie w wyścigach i wiadomo o tym nie od wczoraj. W serii World Superbike jakby przestali zauważać swój fabryczny (!) zespół, a w Motocyklowych Grand Prix od czasów Kevina Schwantza nie szło im najlepiej. Nie najlepiej to znaczy ostatnie Mistrzostwo na Suzuki zdobyte w sezonie 2000, a po wycofaniu dwusuwów jedyny wygrany wyścig to rok 2002. Do tego dochodzą również problemy z silnikami, oraz kiepska opłacalność objawiająca się w wystawieniu wyłącznie jednego zawodnika na aktualny sezon.
Jak wiadomo, rok 2012 to nowe motocykle klasy Moto1. Rossi już jeździ na zmodernizowanym podwoziu z silnikiem 800 ccm, gdy nowa jednostka jest testowana równolegle. Honda również już dłuższy zawzięcie sprawdza swoje rozwiązania jak i sam nowy model. Suzuki natomiast... ma problem. Japończycy podobno nawet nie rozpoczęli testów motocykla Moto1, a mówi się, że w nadchodzącym sezonie, pośród nowych litrowych maszyn, Suzuki wystawi swoją aktualną, delikatnie zmodernizowaną osiemsetkę. Silnik klasy 1000 ccm zostanie wprowadzony dopiero w roku 2013.
Szef fabrycznego zespołu MotoGP, Paul Denning mówi, że wszystko pozostaje jeszcze do ustalenia, łącznie ze specyfikacją maszyny. Sytuacja powinna stać się jaśniejsza z końcem lipca, ale to co jest najważniejsze, to reprezentowanie marki w MotoGP i rozwój nowych rozwiązań.
Yamaha najwyraźniej również ma poważne opóźnienie związane z klasą Moto1. Premiera modelu na 2012 rok miała odbyć się w najbliższy weekend w trakcie GP Mugello, jednak została odwołana. Producent doszedł do wniosku, że projekt jeszcze nie jest w fazie odpowiedniej do prezentacji, a więc wolą odpowiednio go dopracować. Kolejny wyznaczony termin, to 14. sierpnia na torze Brno przy okazji GP Czech. Przypomnijmy, że Yamaha wciąż nie pozyskała sponsora tytularnego w MotoGP.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze