Suzuki Hayabusa 2022 wyprzedana w Indiach. Od razu ca³a partia
Standardowe wyobrażenie Europejczyka odnośnie dwukołowego żywiołu w Indiach, to najczęściej setki motorowerów i rozklekotanych skuterów sterowanych przez śniadych, nonszalanckich kierowników w klapkach na stopach.
Rzeczywiście na ulicach miast rządzą praktyczne i niedrogie jednoślady o małej pojemności skokowej. To wyobraźcie sobie teraz w tym gorącym i wilgotnym chaosie, na kiepskich drogach, salonowy egzemplarz Suzuki Hayabusy. Albo całą partię tych sportowych supermotocykli. To nie fantazja.
Być może zaskoczy Was fakt, że cała pierwsza partia Suzuki Hayabusy na rok 2022, która trafiła do indyjskich salonów, została wykupiona w… 24 godziny od startu. Ładny rekord.
Ponieważ wiele indyjskich miast jest silnie zurbanizowanych, a warunki drogowe w tym kraju są bardzo kiepskie, zrozumiałe jest, że tamtejsze motocykle otrzymują niezłe baty. Wydawałoby się, że kiepska, czy nawet tragiczna jakość dróg i całkowite ignorowanie reguł jazdy przez znakomitą większość kierowców, to nie jest dobre środowisko dla jednego z najszybszych, seryjnie produkowanych motocykli świata.
Z drugiej strony Hindusi słyną z zamiłowania do sportowych i supersportowych maszyn, a jeśli nie starcza im pieniędzy na zakup wymarzonego ścigacza, budują sobie kopie oryginalnych motocykli - hobby raczej rzadko spotykane w Europie.
Jestem skłonny założyć się, że Suzuki Hayabusa znajduje się na szczycie listy wielu mieszkańców drugiego pod względem zaludnienia państwa na świecie. Liczne niestandardowe repliki Hayabusy z pewnością mogą potwierdzić to twierdzenie.
Teraz Suzuki Hayabusa w wersji na 2022 rok zadebiutowała na rynku indyjskim. W niespełna 24 godziny po rozpoczęciu rezerwacji, wszystkie 101 motocykli z pierwszej partii zostało wykupionych przez zagorzałych entuzjastów, na kilka tygodni przed tym, jak faktycznie będą mogli usiąść na swoich nowych motocyklach.
Szczęśliwi posiadacze pierwszej partii Hayabusy wprowadzonej na rynek w Indiach, otrzymają gratis osłonę tylnej części siedziska motocyklowego, co jest wyrazem uznania za ich wybór i cierpliwość w oczekiwaniu na własny egzemplarz.
Po wyprzedaniu Suzuki Hayabusy, miłośnicy sportowych motocykli, którym nie udało się zarezerwować egzemplarza w przedsprzedaży, nie będą mieli innego wyboru, jak tylko czekać na drugą partię motocykli.
Suzuki tymczasowo zamknęło rezerwacje, przynajmniej do czasu uzupełnienia stanów magazynowych. Następna partia ma pojawić się w sierpniu, ale przedsprzedaż ruszy zapewne wcześniej. Czy z takim samym skutkiem?
Suzuki na pewno na to liczy. Swoją drogą, polscy dealerzy mogą jedynie pomarzyć o podobnej dynamice sprzedaż, szczególnie niełatwej do osiągnięcia w segmencie najwyższej klasy motocykli o aspiracjach sportowych.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze