Suzuki GSX-S950 - przyjazny, sportowy litr nie tylko dla początkujących
W sezonie 2021 Suzuki odświeżyło swoją gamę nakedów. W ofercie pojawił się między innymi model GSX-S950, który jest połączeniem litrowego silnika, sportowego DNA oraz przyjaznej mocy.
Z roku na rok motocykle stają się coraz bardziej zaawansowane technicznie, ale czasem nawet najlepsi elektroniczni pomocnicy nie są w stanie przekonać niektórych klientów do postawienia na litra. Okolice 1000 cm3 to mistyczna granica, którą jedni ochoczo przekraczają, a inni tylko wzdychają w jej kierunku. Dzięki Suzuki GSX-S950 można spełnić marzenie o przyjaznym litrze, który będzie doskonałym kompanem nie tylko do jazdy po mieście, czy wokół komina.
Sylwetka i wygląd Suzuki GSX-S950 są tożsame z mocniejszym modelem GSX-S1000. Podobnie jest w przypadku silnika. Cztery cylindry w rzędzie i pojemność 999 cm3 to przepis na udaną zabawę. W przypadku tego modelu moc została obniżona do 95 KM, a maksymalny moment obrotowy wynosi 92 Nm. Choć czterocylindrowce Suzuki słyną z płynnego i gładkiego przyspieszenia, to inżynierowie marki postarali się dostosować krzywą momentu obrotowego tak, by motocykl był jeszcze bardziej wydajny w średnim zakresie obrotów. Pomocna jest tutaj również elektroniczna przepustnica ride-by-wire, dzięki której reakcja na ruch manetką gazu jest natychmiastowa.
Suzuki GSX-S950 - bezpieczeństwo i radość z codziennej jazdy, bez względu na warunki drogowe
Sportowe DNA, które okiełznasz na co dzień.
POZNAJ NOWE SUZUKI GSX-S950 »Rama aluminiowa została zaczerpnięta z GSX-S1000. Z przodu pojawił się odwrócony widelec KYB, a wahacz i tylne zawieszenie wywodzą się z legendarnego modelu GSX-R1000. O pewność podczas hamowania dbają produkty firmy Tokico oraz Hitachi. Siedzisko zostało umieszczone na przyjaznej wysokości 810 mm. Dzięki wyprostowanej i szerokiej kierownicy można wygodnie pokonać wiele kilometrów. Zbiornik paliwa ma pojemność 19 litrów, co przekłada się na dobry zasięg. Deklarowana masa motocykla to 214 kg.
W Suzuki GSX-S950 położono duży nacisk na elektronikę, która dba o bezpieczeństwo i komfort. Głównym graczem jest tu kontrola trakcji - Suzuki Traction Control System. W tym modelu posiada trzy tryby pracy oraz możliwość całkowitego wyłączenia. Typowym dla Suzuki dodatkiem jest przydatna funkcja wspomagania pracy silnika na niskich obrotach (Low RPM Assist) oraz system łatwego rozruchu (Suzuki Easy Start System), dzięki któremu wystarczy lekko nacisnąć przycisk startera, by uruchomić silnik. Wszystkie informacje są pokazywane na czytelnym wyświetlaczu LCD.
Do Suzuki GSX-S950 przewidziano również całą gamę przydatnych akcesoriów takich jak oryginalne crashpady przedniej i tylnej osi, podgrzewane manetki, pokrywa siedzenia pasażera, torby na zbiornik paliwa dostępne w dwóch rozmiarach, czy dodatki wykonane z włókna węglowego. Motocykl jest dostępny w kolorach Metallic Triton Blue, Metallic Mat Black No. 2 oraz Pearl Brilliant White. Cena została ustalona na 46 900 złotych.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeJesteś swierzo po zdaniu prawa jazdy kat A...ten motocykl czekał na mnie dwa trzy miesiące w garażu ponieważ gdy go znalazłem w ogłoszeniu w Monachium po prostu wiedziałem że musi być mój..powiem ...
OdpowiedzA mi jako laikowi się podoba takie podejście i to bardzo! Mamy dużo momentu z dołu, o którym wszyscy tak "krzyczą" z 2 czy 3 cylindrów i mamy płynną pracę R4. Moc - kto da więcej w tej cenie i ...
OdpowiedzTa wersja jest wykastrowana do 95 koni, żeby po ograniczeniu o połowę załapał się pod kategorię A2
OdpowiedzNo to Suzuki pojechało. Jak zrobić następcę gsx750? Żeby się nie narobić i żeby było tanio? Weźmy dużego gsxa i wymieńmy podzespoły na tańsze. Aż taki kryzys w suzuki? Duży też zrobiony po ...
OdpowiedzTaka filozofia Suzuki. Jeśli coś maja co da się zmodernizować i stworzyć konkurencyjny produkt to tak robią. Po co na siłę robić coś nowego skoro już istniejące się nada ? Pozostaje kwestia ceny. Jeśli widać, że produkt bazuje na sprawdzonych rzeczach i nie ma w nim fajerwerków to też powinien być ciut tańszy niż konkurencja. No ale czy konkurencja też nie bazuje na starych rozwiązaniach ? Mówi, że robi coś nowego ale tak naprawdę to tylko zmodernizowana istniejąca baza jak w Suzuki? Tylko, że Suzuki mówi wprost, że tak robi a inni ściemniają, że niby nowe ?
OdpowiedzCiekawe rozumowanie. W takim razie nie rozwijajmy się, tylko dalej stosujmy stare rozwiązania bo przecież się sprawdzają. Ja tego nie kupuję. Klienci również, Suzuki od dawna traci rynek, jest w głębokim kryzysie od 2008 roku. A wcześniej robili takie innowacyjne i ogólnie świetne motocykle, Przykro patrzeć jak się stoczyli. Tym motocyklem (GSX 950) wprowadzonym na siłę nie mają szans nic zdziałać. 95KM i 46900 PLN to mega blado na tle konkurencji. Tylko dla zatwardziałych fanów Suzuki.
OdpowiedzToć napisałem "Taka filozofia Suzuki". Skoro tak robią to chyba mają świadomość jak rynek to odbierze ? I można tak robić ale trzeba dać dobrą cenę na to tzn. niższą niż nowocześni konkurenci. Wtedy ktoś to kupi, kto będzie chciał tańszy sprawdzony sprzęt. Chociaż gdyby tak się przyjrzeć na inne firmy to też tam znajdziemy wiele modeli starszych a zmodernizowanych lub bazujących na już istniejących rzeczach (mimo, że mowy model). Co nie zmienia faktu, że u innych te bazowanie, modernizowanie jakby było ciekawsze i atrakcyjniejsze w rezultacie niż w Suzuki. Tu Suzuki ma stagnację. Brakuje im czegoś nowego takiego naprawdę nowego. Bo nowa Hajka, GSX-S1000F, GSX950 to takie odgrzewane kotlety do których dodano trochę nowych przypraw i panierki by wyglądały na świeże :D. Dali do patentu jakieś rzędówki 600cm nawet z turbo to może niedługo coś nowego pokażą ?
Odpowiedz