Suzuki GSX-R 1000 vs Polaris RZR na zamarzniêtym jeziorze
Jest GSX-R, jest UTV, są kolece i są granaty.
Najpierw było jeżdżenie GSX-Rem w terenie, teraz ekipa ze StuntFreakTeam zabiera Suzuki na zamarznięte jezioro. Żeby nie było za łatwo, Fina za sterami 175-konnego GSX-Ra ściga kierowca Polarisa RZR - podobnego do tego, którym całkiem niedawno Amerykanie uprawiali UTV-owy downhill. Całość (oczywiście!) przy akompaniamencie wybuchów i z kawałkami lodu latającymi nad głową. Sami zobaczcie:
Na usta ciśnie się powiedzonko: "Mają rozmach…", którego dokończyć nam nie wypada.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze