Już jutro w Anaheim rozpocznie się wielkie, supercrossowe ściganie. Dzień przed burzą mamy dla was najświeższe wieści o tym, kogo z kontuzjowanych w ostatnim czasie zawodników, zobaczymy na bramce startowej Angel Stadium, a kogo niestety nie. Wiemy również jak będzie wyglądać tor.

Klasa SX450

Max Anstie - kostka - nie pojedzie

Anstie niestety przegapi sporą część tegorocznego sezonu. Wszystko to za sprawą operacji kontuzjowanej kostki.

Marvin Musquin - kolano - nie pojedzie

Musquin przegapi cały sezon 2020 Monster Energy AMA Supercross. Wszystko to za sprawą operacji obrażeń kolana, które odniósł w wypadku przed sezonem.

Joey Savatgy - stopa - nie pojedzie

Savatgy połamał piętę podczas treningu na AUS-X Open i wszystko wskazuje na to, że przegapi większość sezonu Monster Energy Supercross 2020. Jego miejsce zajmie tymczasowo Fredrik Noren.

Dean Wilson - biodro - pojedzie

Wilson zaliczył poważny upadek podczas zeszłorocznego Monster Energy Cup i zwichnął biodro. Wrócił na motocykl i, chociaż nie jest jeszcze w pełnej formie wyścigowej, stanie na starcie A1.

Klasa SX250

Jeremy Martin - plecy - pojedzie

Martin, podobno, jest gotowy do ścigania się po długiej rekonwalescencji kontuzji pleców, którą odniósł w 2018 roku. Do końca nie wiadomo, czy Martin rzeczywiście będzie się ścigać na A1, ale widnieje na liście startowej w sobotę.

Colt Nichols - ramię - nie pojedzie

W październiku Nichols miał poważną glebę, podczas której zwichnął ramię. Jego team informuje, że jest za wcześnie, aby to potwierdzić, ale jest nadzieję, że będzie gotowy na Tampę (15 lutego).

Josh Osby - kontuzjowany - nie pojedzie

Team Osby’ego, Gas Monkey Energy/AJE Motorsports, ogłosił na Instagramie, że Osby rozbił się wcześniej w tym tygodniu i wymagał natychmiastowej operacji. Zespół nie sprecyzował, jakich obrażeń doznał zawodnik, ani jakiego rodzaju operacji musiał się poddać. Na ten moment wiadomo jedynie, że na cały sezon zastąpi go Killian Auberson.

Chase Sexton - obojczyk - nie pojedzie

Sexton złamał obojczyk przed sezonem. Przeszedł operację i powinien być gotowy na pierwszą rundę SX250 East, która odbędzie się w Tampie 15 lutego.

Mamy również animowaną wizualizację toru, na którym będą się scigać zawodnicy. Trzeba przyznać, że jak zawsze, robi wrażenie. Najeżony whopsami, technicznymi skokami, które wymagają precyzji oraz ogromnymi hopami, które zawsze weryfikują zawodników.