Uff, ale się działo! Stunt Masters Cup 2018 to zawody stuntridingu organizowane w Zjednoczonych Emiratach Arabskich w Dubaju podczas Emirates Cars & Bikes Festival. Jest to jedno z największych wydarzeń tego typu na świecie, a na pewno z największym i z nieznanym dotychczas w środowisku rozmachem. Jak przystało na to miejsce - musi być najlepiej!

Z tego też powodu w Dubaju mieliśmy przyjemność spotkać się z największymi nazwiskami tego sportu, a wśród nich nie zabrakło również i polskich. Na zawodach z dumą nasz kraj reprezentowali -  Paweł Karbownik oraz Sławek Kożykowski.

Zasady oceniania

Stunt Masters Cup od początku korzysta z systemu punktacji zawodników zaproponowanego przez legendę tego sportu Christiana Pfeiffera. Ocenie podlegają standardowo cztery kategorie techniczne - wheelie, stoppie, akrobacje oraz drifting. Dodatkowo oceniane jest wykonanie "Best Tricku" czy stylu jazdy. Zaś za błędy punkty są odejmowane. Zawodnik ma 2 minuty i 40 sekund na pokazanie pełnego wachlarza swoich tricków, po czym dodatkowe 20 sekund na specjalną sztuczkę.

Zawody w tym roku sędziowali - główny sędzia Damian Bazaniak (w mojej skromnej osobie), Patrick Stephens - jedna z legend amerykańskiego stuntridingu oraz Ahmad Alhadad. Punkty z kwalifikacji sumowały się wraz z punktami półfinałowymi wyłaniając najlepszą dziesiątkę przechodzącą do finałów. Ostateczny wynik zaś był sumą półfinałowych i finałowych punktów.

Zawody

Zawody rozpoczęły się dniem treningów. Zawodnicy mieli okazję przyzwyczaić się do temperatur dochodzących do 36 stopni Celsjusza, sprawdzić sprawność motocykli, które przebyły drogę do Dubaju w kontenerze, przygotować się do zawodów oraz przeprowadzić ewentualne naprawy. Na szczęście obyło się bez większych awarii.

Od samego początku faworytami zmagań byli Mike Jensen, obrońca tytułu z zeszłego roku, oraz młody Rosjanin Foma Kalinin, który po pierwszym przejeździe prowadził o kilka punktów. W półfinałach, będący pod sporą presją zawodnicy, popełnili jednak dużo błędów. Ostatecznie runda ta zakończyła się różnicą 0,75 punktu na korzyść Mike’a. Finały zaś nie wyjaśniły niczego. W wielkim skupieniu obaj panowie pokazali niesamowite wręcz umiejętności jeżdżąc na 101% własnych możliwości. Decyzja sędziów - oba przejazdy ocenione na taką samą liczbę punktów, więc zadecydowała różnica 0,75 punktu z rundy półfinałowej. Po raz trzeci z rzędu Mike Jensen wygrał tytuł mistrzowski! Jednak na ogromne brawa zasługuje również zaledwie 16. letni Foma, który reprezentuje doskonałe warunki.

Polacy również pokazali się z rewelacyjnej strony. Paweł Karbownik zajął 3. miejsce. Poprawiał się z przejazdu na przejazd co ostatecznie zagwarantowało mu pozycję na podium! Z drugiej strony mieliśmy również bardzo dobry pierwszy przejazd Sławka Kożykowskiego, jednak podczas kolejnego motocykl ujawnił problem ze skrzynią biegów. Ostatecznie zajął bardzo dobre 7. miejsce.

Lista Zawodników: Mike Jensen, Guillaume Gleyo, Romain Jeandrot, Sarunas Kezys, Slawomir Kozykowski, Pawel Karbownik, Carlos Oeiras, Martin Kratky, Irmantas Jasevicius, Foma Kalinin, Niko Sakkinen, Julian Gonzalez, Zdenko Rybar, Saman, Fadool

Zdjęcia: Fotograf z Ostravy