Casey Stoner zakończył wczoraj dwudniowe testy motocykla Ducati Desmosedici GP16 na torze w Misano. To pierwszy raz od testów w Katarze, gdy Australijczyk siedzi za sterami maszyny MotoGP i pierwszy raz od wielu lat, gdy dwukrotny Mistrz Świata jeździ w Europie. Jak powiedział sam zainteresowany:

"Mieliśmy tutaj bardzo pozytywny test. Jestem pierwszy raz na europejskim torze od 2012 i pierwszy raz w Misano od 2011. To sporo czasu i naprawdę fajnie jest pojeździć na tych typowo europejskich torach i uzyskać obraz warunków w jakich motocykl będzie pracował przez 70 czy też 80% sezonu.

Wszystko co robiliśmy było bardzo pozytywne, wykonaliśmy 95% zaplanowanej pracy w ciągu tych dwóch dni, a zatem jest bardzo dobrze. Mamy pewne kierunki do pracy z oponami Michelina i uzyskaliśmy pewne kierunki do pracy z zawieszeniem i elektroniką. Naprawdę nie mogę doczekać się efektów tych prac i tego jak nasze kroki ocenią kierowcy fabryczni.

Następne kilka dni będzie bardzo ciekawe. Nie byłem na World Ducati Week od bardzo dawna. Trudno już sobie przypomnieć, jak ta impreza wyglądał kiedyś, ale teraz czekam na ten weekend, na spotkanie z taką ilością fanów, na każdego kto się pojawi, na tą ilość motocykli. 90-ta rocznica działalności Ducati to ogromny powód do świętowania i cieszę się, że będę jego częścią."