Pochodzący z Belgii Stefan Everts to jeden z najlepszych kierowców w historii motocrossu i 10-krotny mistrz świata. On i jego rodzina przechodzą teraz ciężkie chwile z powodu malarii, która zaatakowała 46-letniego zawodnika w czasie wizyty w Kongo.

Stefan Everts to w zasadzie definicja motocrossu przełomu XX i XXI wieku. W czasie długiej kariery trwającej od 1991 do 2006 roku zdobył 10 tytułów mistrza świata, pobił także szereg innych rekordów. W swoim finałowym sezonie 2006 totalnie pozamiatał konkurencję, nie wygrywając tylko dwóch wyścigów.

Cztery tygodnie temu Everts brał udział w imprezie charytatywnej w Kongo, gdzie ciężko zachorował na malarię. Został przewieziony do rodzinnej Belgii, a tamtejsi lekarze walczą o jego życie. Sytuacja wygląda poważnie, Stefan jest obecnie w stanie śpiączki farmakologicznej, która ma zwiększyć jego szanse w walce z chorobą. Pozostaje tylko czekać, trzymajmy kciuki!