Sprzedaż nowych motocykli i motorowerów w Polsce w lipcu ostro zahamowała
Lipiec zdecydowanie nie należał do najlepszych miesięcy dla sprzedawców motocykli i motorowerów. Łączna liczba rejestracji jednośladów była niższa nawet w porównaniu z ubiegłorocznym wynikiem, kiedy zagrożenie kolejnym ogólnokrajowym lockdownem było znacznie większe niż w tym roku.
W lipcu zarejestrowano łącznie 14 468 nowych i używanych jednośladów, co jest wynikiem o 17,6% gorszym niż przed rokiem. Łączny wynik rejestracji za siedem miesięcy 2021 roku jeszcze trzyma się 2% nad kreską z liczbą 70 730 sztuk. W pierwszym miesiącu wakacji Polacy zarejestrowali 2423 nowe motocykle, co dało spadek aż o 20% w porównaniu z rokiem 2021, ale jednocześnie jest lepszym rezultatem niż w 2019 roku, jednak łączny wynik z siedmiu miesięcy jest jeszcze 8,9% na plusie.
W rankingu marek nastąpiły niewielkie zmiany - na czele nadal znajdują się Honda (2468 szt.), BMW (1853 szt.) i Yamaha (1646 szt.). Tuż za podium był Romet, ale wyprzedził go Junak z liczbą 751 zarejestrowanych pojazdów. Na dziesiąte miejsce awansowało Kawasaki, które wyprzedziło Triumpha. Od 1 stycznia do końca lipca zarejestrowano 439 motocykli tej marki. Największym zainteresowaniem cały czas cieszą się motocykle z silnikami o pojemności 125 cm3, których od początku roku do końca lipca zarejestrowano 6085 szt., choć jest to wynik o 9,5% gorszy niż przed rokiem. W podziale na segmenty polscy klienci najchętniej kupują nowe motocykle określane przez PZPM jako "STREET" - w 2021 roku zarejestrowano 4588 takich maszyn, ale tu ponownie mamy spadek i wynosi on 5%.
Rejestracje nowych motorowerów tradycyjnie już znalazły się pod wodą. W lipcu przybyło 1693 jednośladów, co daje spadek o 27,6%, a od 1 stycznia na drogi wyjechało 7585 nowych motorowerów, co oznacza spadek o 22%. Na pierwszym miejscu w tabeli marek jest Romet, a za nim znajdują się Junak i Barton. Romet i Junak to jedyni producenci, którzy sprzedali w tym roku powyżej tysiąca nowych motorowerów.
Rynek używanych jednośladów również nie wygląda najlepiej. W lipcu zarejestrowano 6505 używanych motocykli, co dało spadek o 16,5% oraz 1305 używanych motorowerów, co oznacza spadek o 0,6%. Łączne wyniki roczne nadal są na plusie - od 1 stycznia do końca lipca przybyło 41 869 używanych motocykli (+3,1%) oraz 6619 używanych motorowerów (+19,6%). W przypadku motorowerów nagłe mocne zainteresowanie sprowadzanymi pojazdami zaskakuje o tyle, że zwyczajowo przy używkach od handlarzy zawsze znajdzie się coś do zrobienia. Dodatkowo 50-tki mają krótszą żywotność, co sprawia, że w teorii powinny wymagać więcej uwagi po zakupie używanej maszyny, a przecież nowe można czasem kupić już za 5 tysięcy złotych.
Wyniki rejestracji nowych pojazdów są dość zaskakujące, ponieważ z wielu salonów da się słyszeć głosy, że często sprzedały wręcz zbyt dużo maszyn, co poskutkuje zwiększeniem przez importerów targetów na rok 2022. W lipcu uwolniono wreszcie statek Ever Given, który już dawno dotarł do portu w Rotterdamie, co miejmy nadzieje sprawi, że w drugiej połowie roku rynek odżyje. Liczymy także na uspokojenie sytuacji z dostępem do półprzewodników, których brak sprawił, że niektóre fabryki wstrzymywały produkcję motocykli.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze