Harley-Davidson podsumował pierwszy kwartał 2023 r. i choć sprzedaż motocykli spadła, to wzrosła liczba dostaw oraz zysk netto. Marka LiveWire z kolei pogłębiła straty, co ma związek ze spadkiem sprzedaży i wydatkami na rozwój. Jednocześnie prognozy na rok 2023 zostały utrzymane.

W pierwszym kwartale 2023 r. obroty wzrosły o 20 proc. z 1,495 mld dolarów do 1,789 mld dolarów. Zysk operacyjny znalazł się 28 proc. nad kreską i zwiększył się z 289 do 370 mln dolarów. Zysk netto z kolei wzrósł o 37 proc. z 223 do 304 mln dolarów. Harley dostarczył 62,2 tys. motocykli, a więc o 14 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Obroty na samych motocyklach wyniosły 1,302 mld dolarów, co dało wzrost aż o 23 proc.

Sprzedaż jako taka nie wypadła już kolorowo, bo do nowych nabywców trafiło 39,4 tys. maszyn, co dało spadek o 12 proc. Wzrost sprzedaży odnotował jedynie region Azji i Pacyfiku z 6,7 do 6,9 tys. szt., a więc o 3 proc. W Ameryce Północnej sprzedaż spadła o 17 proc. z 31,2 do 26 tys. szt. W regionie EMEA, a więc Europa, Afryka i Bliski Wschód sprzedano 5,9 tys. motocykli, co dało spadek o 6 proc. Niepowodzenia w Ameryce Północnej są tłumaczone kiepskimi warunkami makroekonomicznymi. W przypadku regionu EMEA jako przyczynę spadków Harley wskazuje wycofanie się z niektórych rynków i zmiany w ofercie produktowej.

Interesujące są również dane dotyczące LiveWire, które zaliczyło ostry spadek z 97 do 63 szt. Obroty spadły z 10 do 8 mln dolarów, a straty zwiększyły się z 16 do 25 mln dolarów. To jest tłumaczone nie tylko niższą sprzedażą motocykli elektrycznych, ale również wydatkami na rozwój produktów i ogólnym wzrostem kosztów związanym z inflacją.

W podsumowaniu Harley poinformował o utrzymaniu prognozy na rok 2023, która zakłada zwiększenie obrotów o 4 do 7 proc. i marżę zysku operacyjnego na poziomie 14,1 do 14,6 proc. Inwestycje mają wynieść od 225 do 250 mln dolarów. W przypadku LiveWire utrzymano prognozę sprzedaży od 750 do 2 tys. motocykli i straty na poziomie od 115 do 125 mln dolarów.